Po spadku Górnika Zabrze z Ekstraklasy działacze skorzystali z przysługującego im prawa rozwiązania kontraktów. Już w trakcie rundy wiosennej poprzedniego sezonu Paweł Golański i Maciej Korzym zostali zesłani do rezerw śląskiego klubu. Decyzję taką podjął ówczesny trener Górnika, Jan Żurek, który nie był zadowolony z formy prezentowanej przez tych graczy.
Michał Janota i Maciej Korzym do Górnika trafili na początku minionego sezonu, kiedy trenerem był Leszek Ojrzyński. Obaj szybko wywalczyli sobie miejsce w składzie, ale spisywali się poniżej oczekiwań. Ostatecznie Janota sezon zakończył z bilansem jedenastu występów. Z kolei Korzym zagrał w 16 meczach i zdobył w nich dwie bramki.
Paweł Golański do Górnika dołączył przed rundą wiosenną minionego sezonu i z jego transferem wiązano duże nadzieje. Golański jednak od początku przygody z Górnikiem rozczarowywał i popełniał sporo błędów. Łącznie zagrał tylko w sześciu spotkaniach śląskiego klubu.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Jan Tomaszewski: Sędzia popełnił katastrofalny błąd (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}