Cracovia osłabiona na inaugurację

PAP / PAP/Stanisław Rozpędzik
PAP / PAP/Stanisław Rozpędzik

Kontuzja, której Anton Karaczanakow doznał w czwartkowym meczu I rundy el. Ligi Europy ze Skendiją Tetowo (1:2), jest na tyle poważna, że skrzydłowy Cracovii będzie musiał pauzować przez co najmniej dwa tygodnie.

To oznacza, że Anton Karaczanakow nie będzie mógł wystąpić w spotkaniu 1. kolejki nowego sezonu ligowego z Piastem Gliwice. To kolejne osłabienie Cracovii przed inauguracją rozgrywek. Jeszcze w czerwcu złamania kości strzałkowej doznał Paweł Jaroszyński, który wróci do gry najwcześniej w październiku.

Karaczanakow kontuzji mięśnia dwugłowego uda nabawił się na początku II połowy czwartkowego spotkania. Co ciekawe, mecz ze Skendiją był dla Bułgara pierwszym, w którym znalazł się w wyjściowym składzie, odkąd jest zawodnikiem Cracovii, czyli od lutego bieżącego roku.

W meczu z Piastem Pasy zagrają jednak wzmocnione Bartoszem Kapustką, który nie mógł wystąpić w dwumeczu ze Skendiją, ponieważ reprezentował Polskę na Euro 2016. Pierwsze spotkanie z wicemistrzem Macedonii zostało rozegrane 30 czerwca w porze ćwierćfinału Euro 2016 Portugalia - Polska, a po powrocie z Francji 20-latek otrzymał kilka dni wolnego i do zespołu Jacka Zielińskiego dołączy 11 lipca.

ZOBACZ WIDEO Jacek Zieliński po bolesnej porażce Cracovii: ta porażka będzie się czkawką odbijała (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
umbi
9.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Cracovia dajcie sobie spokój z grą w pucharach,wasze miejsce jest co najwyżej w OKRĘGÓWCE!! 
avatar
romano73
8.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ha ha ha to chyba jakiś żart. To po takim laniu w pucharach można być jeszcze słabszym?????????