Toure już raz został sprzedany przez Guardiolę. Przed sześcioma laty "the Citizens" zapłacili za niego 24 miliony funtów FC Barcelona. Od tego czasu Iworyjczyk dwukrotnie wygrywał Premier League, raz Puchar Anglii oraz dwa razy Puchar Ligi Angielskiej.
Według "Daily Mirror" jedną z pierwszych decyzji Guadioli było zatrzymanie tego gracza. To jedyny piłkarz Manchesteru City, który pracował już z hiszpańskim szkoleniowcem. Yaya Toure ma mieć istotną rolę na boisku i poza nią. Ponoć pomocnik błyskawicznie zaakceptował nowe zadania.
Wcześniej mówiło się, że Iworyjczyk opuści Etihad Stadium. Miałby wybrać inny klub występujący w lidze angielskiej lub atrakcyjną z punktu widzenia finansowego ofertę z Chin.
ZOBACZ WIDEO Szymon Marciniak o pracy na Euro 2016: Nie byłem przerażony, absolutny luz