Arkadiusz Malarz pojawił się w wyjściowym ustawieniu warszawskiego zespołu na mecz z HSK Zrinjski Mostar. W pierwszej połowie doświadczony bramkarz nie miał zbyt wiele roboty, ale w przerwie zgłosił sztabowi medycznemu uraz pachwiny i po konsultacjach podjęto decyzję, że to Radosław Cierzniak wyjdzie na drugą połowę, dla którego, notabene, był to debiut w zespole mistrza Polski.
- Nie chcieliśmy podejmować ryzyka i dlatego zdecydowaliśmy się na zmianę - powiedział po zakończeniu spotkania Besnik Hasi, albański szkoleniowiec Legii Warszawa.
Malarz za pomocą Twittera poinformował, że z jego zdrowiem nie jest najgorzej.
Wiem, ze sie martwicie, ale... Noga nie odpadla. Znaczy: latwo sie nie poddam.
— Arkadiusz Malarz (@ArkadiuszMalarz) 12 lipca 2016
Cierzniak w 57. minucie musiał wyciągnąć piłkę z siatki po strzale Mateja Kataneca. Bramkarz nie miał jednak za wiele do powiedzenia.
Legia z Bośni wywiozła remis. Za tydzień w Warszawie rewanż. Zdecydowanym faworytem do awansu jest mistrz Polski.
ZOBACZ WIDEO Jan Tomaszewski: Milik na mundialu w Rosji będzie jak Grzegorz Lato (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}