Georginio Wijnaldum jest kreatywnym pomocnikiem, który w 2015 roku zamienił PSV Eindhoven na Newcastle United za 20 mln euro. Chociaż Sroki z 25-latkiem w składzie spadły z Premier League, wartość Holendra istotnie wzrosła i Liverpool FC musiał zapłacić aż 30 mln euro, by ściągnąć go do zespołu Juergena Kloppa.
Nowy nabytek The Reds ma w dorobku 30 występów w reprezentacji Holandii, w których strzelił 6 goli. W lidze angielskiej do tej pory zagrał 38 razy i zdobył 11 bramek.
- Myślę, że może okazać się dużym wzmocnieniem. Wiele razy pokazał już, co potrafi, a stać go na jeszcze więcej. W rozmowie ze mną przyznał, że musimy wspólnie pracować, by osiągnął wystarczająco wysoki poziom. Nie mogę się już doczekać, kiedy zobaczę go na boisku - powiedział Klopp, cytowany przez oficjalny portal klubu. Niemiecki trener przyznał, że mocno liczy na wszechstronność Wijnalduma w drugiej linii.
Już wcześniej Liverpool wzmocnili Sadio Mane, Loris Karius, Ragnar Klavan, Marko Grujić oraz Joel Matip i Alex Manninger. Od Wijnalduma droższy był tylko Mane, za którego zapłacono 41,2 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Nemanja Nikolić: nie chcę odchodzić z Legii (źródło TVP)
{"id":"","title":""}