Fani ekipy z Lubelszczyzny zorganizowali akcję "Grosz", która polegała na tym, że przed punktami sprzedaży biletów pojawiły się osoby, które chciały nabyć wejściówkę VIP płacąc za nią bilonem o nominałach 1, 2 i 5 groszy. Przy cenie 150 zł za sztukę nietrudno się domyślić, ile trwało przeliczanie pieniędzy przez kasjerki.
Kibice przygotowali się na także na odmowę sprzedaży, będąc w telefonicznym kontakcie z prawnikiem, który potwierdził, że to w jaki sposób próbują nabyć karty wstępu jest w pełni legalne.
Rekordzista podobno spędził przy kasie dwie godziny, a i tak nie zdążył kupić biletu. Fani Górnika informują, że w wyniku ich akcji pod stadionem w Lublinie wejściówki nie udało się nabyć nikomu.
Podczas pojedynku z Lechią Gdańsk na trybunach Areny Lublin pojawiło się 3574 widzów. To osoby, które zakupiły karty wstępu wcześniej - przez Internet bądź w innych punktach sprzedaży.
ZOBACZ WIDEO: Reprezentanci Polski podbijają rynek transferowy. "To rewolucja"