PP: Stal Mielec awansowała po szalonym meczu. Wisła Płock już za burtą!

Do niespodzianki doszło na koniec I rundy Pucharu Polski. Stal Mielec pokonała 4:3 beniaminka Lotto Ekstraklasy Wisłę Płock. Zaskoczenie jest tym większe, że faworyt prowadził 2:0.

Pojedynek w Mielcu zaplanowano na środę w uwagi na obowiązki Wisły Płock w Lotto Ekstraklasie. Marcin Kaczmarek pozwolił odpocząć podstawowym zawodnikom, a zobaczył w meczu o stawkę między innymi Giorgiego Merebaszwiliego oraz Kamila Sylwestrzaka. Większe zainteresowanie od nich wzbudzał bez wątpienia Siergiej Kriwiec.

Białorusin wraca do Polski po ponad trzech latach, które spędził w Chinach, ojczyźnie, a na koniec we Francji. Poprzednim klubem Kriwieca był FC Metz. Ledwo wyszedł na boisku w barwach Wisły, a po 11 minutach miał dwie asysty. Najpierw obsłużył podaniem Emila Drozdowicza, następnie Damiana Piotrowskiego po krótkim dryblingu. Wisła prowadziła 2:0, co zapowiadało łatwą przeprawę.

Stal Mielec nie zwiesiła głów i potrafiła zareagować. Potrzebowała kwadransa, by doprowadzić do stanu 2:2. Gola kontaktowego zdobył Szymon Sobczak w sytuacji sam na sam po podaniu Sebastiana Szczepańskiego. W 27. minucie wyrównał Krystian Getinger z rzutu karnego po faulu Bartosza Kanieckiego. Widowisko rozpoczęło się więc od pasjonujących ucieczki i pościgu.

Drużyna z Mielca zdominowała w poprzednim sezonie II ligę. Szansę na koronę króla strzelców miał Sebastian Łętocha, ale jego drogę na tron przerwały problemy ze zdrowiem. Łętocha wraca do sportu i w 54. minucie zdobył gola na 3:2. Strzelił celnie głową po dośrodkowaniu Roberta Sulewskiego i niespodzianka wisiała w powietrzu.

Wisła miała ponad dwa kwadranse, by zareagować. Na boisko trafili ofensywnie usposobieni Jakub Łukowski i Mikołaj Lebedyński. Odpowiedzialność za wynik wziął na siebie znów Kriwiec. Białorusin najpierw wywalczył rzut wolny, a następnie zamienił go w gola na 3:3 w 81. minucie. Wiele wskazywało na dogrywkę, jednak I-ligowcy ruszyli raz jeszcze do przodu, by ją odwołać.

ZOBACZ WIDEO Juventus - Tottenham 2:1. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

W doliczonym czasie stadion w Mielcu oszalał, ponieważ Szymon Sobczak zdążył zdobyć zwycięskiego gola na 4:3 dla Stali. Płocczanie byli rozczarowani, ponieważ odpadli z Pucharu Polski zanim większość drużyn z Lotto Ekstraklasy przystąpiła do rozgrywek. To duża niespodzianka.

Od środy znamy komplet par 1/16 finału Pucharu Polski. Przeciwnikiem mielczan w następnej rundzie będzie Chojniczanka Chojnice.

Stal Mielec - Wisła Płock 4:3 (2:2)
0:1 - Emil Drozdowicz 6'
0:2 - Damian Piotrowski 11'
1:2 - Szymon Sobczak 17'
2:2 - Krystian Getinger (k.) 27'
3:2 - Sebastian Łętocha 54'
3:3 - Siergiej Kriwiec 81'
4:3 - Szymon Sobczak 90'

Składy:

Stal: Tomasz Libera - Robert Sulewski, Michał Bierzało, Sebastian Zalepa, Krystian Getinger – Szymon Sobczak, Przemysław Lech (53' Piotr Marciniec), Jakub Żubrowski, Mateusz Cholewiak (46' Tomasz Prejs) – Sebastian Szczepański (71' Kamil Radulj) - Sebastian Łętocha.

Wisła: Bartosz Kaniecki – Piotr Mroziński, Tomislav Bozić, Bartłomiej Sielewski, Kamil Sylwestrzak – Piotr Wlazło, Siergiej Kriwiec - Damian Piotrowski (46' Jakub Łukowski), Giorgi Merebaszwili, Dominik Kun – Emil Drozdowicz (69' Mikołaj Lebedyński).

Żółte kartki: Sobczak, Lech (Stal).

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

Źródło artykułu: