Korona wykorzystuje odwilż

Zimowa aura w Wielkopolsce nieco odpuściła, więc sztab szkoleniowy kieleckiego I-ligowca zdecydował się to wykorzystać. Piłkarze Korony wrócą ze zgrupowania we Wronkach w poniedziałek, a nie, jak pierwotnie planowano, w sobotę. Wszystko dzięki poprawie warunków treningowych na wronieckich obiektach.

- Przestał sypać śnieg, ale ponoć w Kielcach boiska wciąż są w nie najlepszym stanie. A tu mamy świetne warunki i możemy spokojnie potrenować dłużej - wyjaśnia decyzję sztabu kieleckiego I-ligowca brazylijski obrońca Hernani da Rosa. W środę podopieczni Włodzimierza Gąsiora rozegrają mecz sparingowy z Pogonią Szczecin.

Kielczan cieszą lepsze warunki do przygotowywania się do rundy wiosennej, jednak przygnębia ich nagła śmierć byłego klubowego kolegi, Sławomira Rutki. "Łyda" w niedzielę popełnił samobójstwo. Reprezentował barwy Korony w sumie przez siedem sezonów aż do czerwca 2008 roku. - Dla nas wszystkich był to szok. Sławek był zawsze uśmiechnięty i nigdy nie odmawiał pomocy - przyznaje Hernani. Na wtorkowy pogrzeb pojechało dwóch piłkarzy kieleckiego zespołu - Robert Bednarek i Dariusz Kozubek oraz drugi trener Sławomir Grzesik.

Komentarze (0)