Kluczowy piłkarz Jagiellonii z ofertą, ale transferu nie będzie. "Nikt już nie odejdzie"
Okienko transferowe zamknie się dopiero z końcem sierpnia, ale kibice Jagiellonii mogą spać spokojnie. Ofertę zmiany pracodawcy otrzymał wprawdzie Taras Romanczuk, jednak do transferu nie dojdzie.
Gracze Jagi cieszą się sporym zainteresowaniem na rynku transferowym. Lotto Ekstraklasę mógł opuścić Taras Romanczuk, ale klub z Białegostoku postanowił go zatrzymać. - Odrzuciliśmy tę ofertę, podobnie zresztą zrobiliśmy z propozycjami dotyczącymi dwóch innych piłkarzy - zaznaczył szkoleniowiec.
Apetyty w Białymstoku rosną, bo w trzech spotkaniach obecnego sezonu zespół wywalczył aż siedem punktów, mimo że mierzył się m. in. z Legią Warszawa i Lechem Poznań. Na absolutną gwiazdę Jagiellonii wyrasta Konstantin Vassiljev - autor dubletu w ostatniej potyczce.
- Konstantin to wiodąca postać nie tylko na boisku. Pomaga też w szatni, dobrze dogaduje się z innymi obcokrajowcami. Zdajemy sobie jednak sprawę, że inne zespoły będą się starały go eliminować, dlatego mamy przygotowane kilka wariantów. Testowaliśmy je już w sparingach. Do Vassiljeva mam wielki szacunek, zwłaszcza że w rundzie finałowej poprzedniego sezonu - gdy walczyliśmy o utrzymanie - grał z kontuzją - zaznaczył Probierz.
ZOBACZ WIDEO Maciej Dąbrowski: mogliśmy to spotkanie spokojnie wygrać (źródło TVP)