Julian Draxler kontra VfL Wolfsburg. Piłkarz żąda transferu, działacze nie chcą o tym słyszeć

Julian Draxler wprost wyraził chęć odejścia z VfL Wolfsburg, ale nie spotkał się ze zrozumieniem. Działacze niemieckiego klubu stanowczo wykluczyli możliwość sprzedania reprezentanta Niemiec.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Julian Draxler podczas meczu z Polską na Euro 2016 East News / Kieran McManus / BPI/EAST NEWS / Julian Draxler podczas meczu z Polską na Euro 2016

Julian Draxler na łamach niemieckiej prasy przyznał, że oczekuje transferu jeszcze w sierpniu. Stwierdził, iż przenosząc się przed rokiem do VfL Wolfsburg liczył, że po jednym sezonie otrzyma możliwość zmiany barw klubowych i przeniesienia się do topowego europejskiego klubu (interesuje się nim Arsenal).

- Zarówno trener, jak i dyrektor sportowy Klaus Allofs zapewniali mnie, że będę mógł odejść, gdy pojawi się taka możliwość. VfL był dla mnie dobrą perspektywą, ale również odskocznią. Bezpośrednio po Euro 2016 powiedziałem więc Dieterowi Heckingowi, że chcę opuścić Wolfsburg- wyznał Draxler.

Klub w odpowiedzi na słowa piłkarza poinformował w wydanym oświadczeniu, że nie sprzeda Draxlera w letnim okienku transferowym, wskazując, że klauzula odstępnego zawarta w kontrakcie 23-latka może zostać aktywowana dopiero w 2017 roku. Co więcej, według niemieckich mediów, opiewa ona na 75 mln euro, a tak ogromnej kwoty za pomocnika żaden klub nie zdecyduje się zapłacić.

Zawodnik wbrew swojej woli pojawił się już na treningu Wilków po urlopie i wszystko wskazuje na to, że będzie musiał realizować zapisy kontraktu. Jeśli rzeczywiście klub zablokuje jego transfer, "Drax" zagra w linii pomocy z Jakubem Błaszczykowskim, który trafił do Wolfsburga z Borussii Dortmund.

ZOBACZ WIDEO Nemanja Nikolić: byłoby pięknie, gdyby Legia znów zagrała w LM (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×