Piotrowi Nowakowi w nocy ze środy na czwartek zmarł ojciec i jego pobyt na ławce trenerskiej stoi pod znakiem zapytania. Zespół mógłby poprowadzić Maciej Kalkowski. - Miałem przyjemność wspólnie prowadzić Lechię z Tomkiem Untonem. Pracuję z zespołem naprawdę długo i znam tych chłopaków. Nie odczuwam żadnej tremy. Jak będę miał możliwość pełnienia funkcji Piotra Nowaka, jestem przygotowany na każdą ewentualność. Prosiliśmy piłkarzy o trochę pokory, byśmy wykonywali na boisku to, o czym mówimy w szatni. Wiosna pokazała, że jesteśmy kolektywem. Szatnia się scaliła i żadne problemy do nas nie dochodzą. Oni dobrze czują się w swoim towarzystwie - powiedział Kalkowski.
Trener, który przez lata grał w Lechii Gdańsk i obecnie jest asystentem Piotra Nowaka ma bardzo dobrą sytuację kadrową. - Decyzję o osiemnastce meczowej podejmiemy po czwartkowym treningu. Sebastian Mila od poniedziałku trenuje na sto procent. Wszyscy nasi zawodnicy, w tym Michał Mak i Lukas Haraslin są w pełni przygotowani. Jestem cały czas w kontakcie z trenerem Nowakiem i podejmiemy wspólnie decyzję - przekazał Maciej Kalkowski.
Gdańszczanie z każdym spotkaniem wyglądają coraz lepiej. - Trenujemy po to, by grać jak najlepiej i zdobywać punkty. Z Wisłą uciekł nam kwadrans, teraz postaramy się zagrać dobrze przez 90 minut. Mamy doświadczony zespół. Jest w nim trzydziestu ludzi i każdy chce grać i jest przygotowany na to, by wyjść w jedenastce. Jakieś zmiany muszą być - dodał szkoleniowiec.
Gdańszczanie są przygotowani na mecz ze Śląskiem Wrocław. - Przeanalizowaliśmy grę Śląska, który dobrze gra w defensywie. W ostatniej kolejce wrocławianie mieli trochę szczęścia, ale wygrali u siebie 2:0. Zrobimy wszystko, żeby przywieźć jakieś punkty - zapowiedział Maciej Kalkowski.
ZOBACZ WIDEO Nemanja Nikolić: byłoby pięknie, gdyby Legia znów zagrała w LM (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
We wrocławskim klubie w przeszłości grało trzech obecnych piłkarzy Lechii. - Nie można się sugerować takimi rzeczami. Powinna się liczyć aktualna forma i pomysł taktyczny na dany mecz. W tym spotkaniu będzie tak samo. Analizujemy wiele aspektów i trudno mi powiedzieć w jakim systemie zagramy - stwierdził Kalkowski.
W Lechii na testach jest obecnie napastnik Marko Simić. - Trenuje z nami i zostanie jeszcze trochę. Obserwujemy go wnikliwie. Pokazał na treningu, że potrafi strzelać bramki. To napastnik, który dobrze odnajduje się w sytuacjach. Dajmy mu trochę czasu - zakończył Maciej Kalkowski.