Mistrz Europy ześle na ławkę ikonę Borussii? "Zrobił tyle dla klubu, że nie mogę się z nim równać"

Raphael Guerreiro miał udział w wywalczeniu przez Portugalię tytułu mistrza Europy. Teraz bocznego obrońcę czeka trudna rywalizacja o miejsce w składzie Borussii Dortmund z Marcelem Schmelzerem.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
PAP/EPA / PAP/EPA/CJ GUNTHER

Marcel Schmelzer do Borussii Dortmund przybył już 11 lat temu jako junior, gdy żółto-czarni nie walczyli jeszcze o najwyższe cele w Bundeslidze. Defensor staje się już ikoną klubu, a dłuższy staż od niego ma tylko Roman Weidenfeller. Zaliczył 280 oficjalnych występów i zwykle miał pewne miejsce w podstawowym składzie. Momentami zagrażał mu Erik Durm, lecz ani Juergen Klopp, ani Thomas Tuchel z 16-krotnego reprezentanta Niemiec nie zrezygnowali.

Teraz Schmelzerowi poważnie grozi zesłanie na ławkę rezerwowych. Działacze sprowadzili za 12 mln euro Raphaela Guerreiro, który z dobrej strony pokazał się już w Ligue 1 jako gracz FC Lorient, a na szerokie wody wypłynął podczas Euro 2016. W półfinale i finale był mocnym punktem reprezentacji Portugalii i udowodnił, że należy do najlepszych lewych obrońców młodego pokolenia.

- To prawda, że jestem mistrzem Europy, ale ze Schmelzerem nie mogę się równać, gdy uwzględnić, jak wiele zrobił dla Borussii Dortmund. Z uwagą go obserwuję i staram się jak najwięcej od niego nauczyć - przyznaje Guerreiro po rozpoczęciu treningów w nowym zespole.

Jest mało prawdopodobne, by Guerreiro był wystawiany na innej niż nominalnej pozycji. Trener w sparingu z Sunderlandem (1:1) testował jednak taki wariant. - Byłem zaskoczony, że w piątkowym spotkaniu Tuchel sprawdzał mnie jako "szóstkę" (defensywnego pomocnika - przyp.red.). Mam nadzieję, iż dobrze sobie poradziłem. Ostatecznie nie jest dla mnie ważne, w którym miejscu na boisku będę grał - przekonuje Portugalczyk w rozmowie z "Ruhr Nachrichten".

ZOBACZ WIDEO Polacy faworytami nie są, ale nie można ich lekceważyć (źródło TVP)

28-letni Schmelzer konkurencji się nie obawia. - Wiele razy już mówiłem, że dobrze jest mieć dwóch klasowych piłkarzy na jednej pozycji. Gramy na trzech frontach i rotacja czasem okazuje się niezbędna. Poza tym rywalizacja sprawia, iż obaj gracze są dodatkowo zmotywowani i stają się jeszcze lepsi - tłumaczy Niemiec.

Trener po raz pierwszy trudnego wyboru na lewej stronie obrony będzie musiał dokonać już 14 sierpnia, kiedy Borussia zagra o Superpuchar Niemiec z Bayernem Monachium.

Leicester City Bartosza Kapustki i Marcina Wasilewskiego zmierzy się z Manchester United Wayne’a Rooneya i Zlatana Ibrahimovicia w meczu o Community Shield. NA ŻYWO 7 sierpnia w Eleven o 17:00. Oglądaj kanał online na elevensports.pl lub w Cyfrowym Polsacie, nc+ oraz w kablówkach – takich, jak UPC, Vectra, Multimedia, INEA czy TOYA.

Kto będzie podstawowym lewym obrońcą Borussii Dortmund?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×