Jakub Kosecki podpisał z SV Sandhausen dwuletnią umowę, a kwoty odstępnego kluby do tej pory nie ujawniły. W pierwszym sezonie spędzonym w 2. Bundeslidze niespełna 26-letni piłkarz wziął udział w 17 pojedynkach, strzelając dwa gole i dwukrotnie asystując.
W pierwszej połowie rozgrywek był gwiazdą drużyny z południa kraju, ale później zaczął zmagać się z kontuzjami i nie powrócił już do wysokiej formy. Mimo to Niemcy zdecydowali się ściągnąć go z powrotem do zespołu, który w 1. kolejce ligowej zremisował 2:2 z Fortuną Duesseldorf.
Willkommen zurück, Kuba! #Kosecki #SVS1916 #Sandhausen pic.twitter.com/S994IVhA5o
— SV Sandhausen 1916 (@SV_Sandhausen) 8 sierpnia 2016
"Kosa" był zawodnikiem Legii Warszawa od 2008 roku, przy czym wypożyczano go do Łódzkiego Klubu Sportowego, Lechii Gdańsk i SV Sandhausen. Ogółem w I drużynie Legii wystąpił 107 razy i zdobył 20 bramek.
Kosecki został aktualnie dziesiątym polskim piłkarzem na zapleczu Bundesligi: Dołączył do Waldemara Soboty (FC St. Pauli), Adama Matuszczyka (Eintracht Brunszwik), Marcina Kamińskiego (VfB Stuttgart), Tomasza Hołoty (Arminia Bielefeld), Artura Sobiecha (Hannover 96), Mateusza Klicha, Kacpra Przybyłki, Marcusa Piosska (wszyscy 1.FC Kaiserslautern) i Leona Jankowskiego (1.FC Heidenheim).
ZOBACZ WIDEO Janowicz ze łzami w oczach: zabrakło szczęścia (źródło TVP)
{"id":"","title":""}