Jan Urban zabrał głos w sprawie swojej przyszłości

PAP / Jakub Kaczmarczyk
PAP / Jakub Kaczmarczyk

Na ile i czy w ogóle zwycięstwo z Podbeskidziem poprawi pozycję Jana Urbana w Lechu? Szkoleniowiec przyznał, że decyzja w żadnym stopniu nie zależy od niego.

- Nie miałem ostatnio kontaktu z władzami klubu i nie rozmawialiśmy na temat mojej przyszłości. Podejrzewam, że taka rozmowa odbędzie się po powrocie do Poznania. Omówimy sytuację i to, co można zrobić, by ją zmienić - powiedział Jan Urban.

Drużyna Kolejorza przebywała poza stolicą Wielkopolski od czwartku, bowiem po spotkaniu z Koroną Kielce (1:4) nie wracała do domu, lecz od razu udała się do Bielska-Białej.

- Wiem, że wynik ostatniego meczu ligowego nie został odebrany pozytywnie. To wszystko trzeba jednak przeanalizować - zaznaczył trener, zwracając uwagę na problemy kadrowe. - W starciu o Superpuchar wypadł nam Szymon Pawłowski, straciliśmy też Paulusa Arajuuriego. Poza tym nie korzystaliśmy z Karola Linettego, który był szykowany do transferu, a Tamas Kadar wrócił do zespołu później. To są zawodnicy dla Lecha kluczowi, a w wielu spotkaniach ich zabrakło. Przyczyn problemów jest wiele. Wiadomo, że ocenę budują wyniki. Trudno się spodziewać, że ktoś będzie zadowolony, choć moim zdaniem nasza gra nie wyglądała aż tak źle.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": historia pomnika Jezusa Odkupiciela (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: