Arka - Śląsk: Magiczna passa będzie trwać?

Grał w austriackiej Bundeslidze. Teraz zakotwiczy na dłużej w Arce? "Ma ciekawe CV"

- Mamy plan na Śląsk. Chcemy szybko strzelić bramkę i sięgnąć po kolejne trzy punkty - zapowiada szkoleniowiec Arki Gdynia, Grzegorz Niciński.

Piłkarze żółto-niebieskich chcą zrehabilitować się za ostatni mecz w Białymstoku (1:4). Gdynianie na tle Jagiellonii wypadli blado, popełniając mnóstwo indywidualnych błędów.

Fatalny mecz rozegrał Dawid Sołdecki, środkowy obrońca, który miał swój udział niemal przy każdej bramce. Honorowy gol, którego był autorem, nie może zmienić indywidualnej oceny za występ, a ta jest bardzo niska.

ZOBACZ WIDEO Honduras strzela gola już w 30. sekundzie. To rekord igrzysk! (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Nie ma się co samobiczować. Kolejne mecze przed nami. W Gdyni jesteśmy mocni. Pomagają nam kibice, a to bardzo dużo daje - mówił po meczu Sołdecki.

W sobotę czekają go twarde boje z Bence Mervo. Gdynianie muszą także uważać na błyskotliwego pomocnika, Ryotę Moriokę. - Śląsk to zespół, a nie indywidualności. Nie możemy skupić się tylko na jednym zawodniku - zapowiada Niciński.

Piłkarze Śląska Wrocław dobrze weszli w nowy sezon w Lotto Ekstraklasie. Podopieczni Mariusza Rumaka nie przegrali jeszcze meczu, mimo że rywalizowali z Legią Warszawa i Lechem Poznań. Ciekawostką jest fakt, że wrocławianie nie stracili nawet bramki w pierwszych czterech spotkaniach. To spory wyczyn. Swoją serię chcą kontynuować w Gdyni.

- W Gdyni czeka nas trudny mecz, a dodatkowo kibice Arki na pewno będą żywiołowo dopingować swój zespół. My jednak lubimy takie spotkania, nas to motywuje i już nie możemy doczekać się meczu. Lubimy wyzwania i jedziemy na Arkę z jednym celem, a jest nim zwycięstwo - mówi szkoleniowiec Śląska Wrocław, który do Trójmiasta przyleciał samolotem.
Arka Gdynia - Ruch Chorzów

/ sb. 13.08.2016 godz. 15:30

Przewidywane składy:

Arka: Jałocha - Socha, Marcjanik, Sołdecki, Warcholak - Łukasiewicz, Kakoko - Marcus, Szwoch, Bożok - Zjawiński

Śląsk: Pawełek - Zieliński, Celeban, Dwali, Pawelec - Goncalves, Kokoszka - Madej, Morioka, Alvarinho - Mervo.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

ZOBACZ WIDEO Janowicz ze łzami w oczach: zabrakło szczęścia (źródło TVP)

{"id":"","title":""}