Kazimierz Moskal: Myślałem, że szybciej podwyższymy prowadzenie

Trener Pogoni Szczecin nie mógł mieć uwag do swoich zawodników po ograniu Piasta Gliwice (2:0). Szczecinianie nie pozwolili gospodarzom w ofensywie na nic.

Portowcy wygrali 2:0 z Piastem Gliwice i znaleźli się w górnej części tabeli. - Chciałbym pogratulować mojemu zespołowi. Nie było łatwo i było to widać szczególnie w drugiej połowie, chociaż myślałem, że szybciej podwyższymy prowadzenie. Najważniejsze jednak, że mamy trzy punkty i czyste konto. Przyjechaliśmy do Gliwic po przełamaniu i zwycięstwie u siebie i chcieliśmy to powtórzyć na wyjeździe. Udało się - powiedział Kazimierz Moskal, trener Pogoni Szczecin.

Piast zagrał fatalnie. Wicemistrzowie Polski nie stworzyli żadnej sytuacji podbramkowej, a główną zasługą takiego stanu rzeczy była postawa gości ze Szczecina. - Byliśmy gotowi na różne scenariusze. Cieszy jednak przede wszystkim dyscyplina taktyczna, bo dobrze ustawialiśmy się na boisku, przez co Piast nie mógł rozwinąć skrzydeł. W pewnym momencie za bardzo się jednak cofnęliśmy i straciliśmy posiadanie piłki. Z drugiej strony Piast musiał gonić wynik, a my liczyliśmy na kontry. Jedną z nich zakończyliśmy mecz - przyznał szkoleniowiec Dumy Pomorza.

Sobotnie zwycięstwo jest pierwszą wygraną Pogoni w Gliwicach od niemal 40 lat i pierwszą na poziomie Ekstraklasy. - Do każdego spotkania podchodzimy z takim samym nastawieniem - liczy się tylko zwycięstwo. Z takim zamiarem przyjechaliśmy do Gliwic i nawet nie wiedziałem, że Pogoń tu nigdy w Ekstraklasie nie wygrała. Każda seria się jednak kiedyś kończy - podsumował Moskal.

ZOBACZ WIDEO Aleksandar Prijović: Nie graliśmy ładnie, ale wykonaliśmy swoje zadanie

Komentarze (0)