Ekipa Eddiego Howe'a otworzyła wynik po ładnym uderzeniu Joshuy Kinga z ostrego kąta. Ten kapitał mogła jednak szybko stracić, bo już kilka chwil później Charlie Daniels sfaulował w obrębie pola karnego Christiana Benteke.
W 16. minucie Orły egzekwowały zatem jedenastkę, Yohan Cabaye oddał całkiem niezły płaski strzał w prawy róg, lecz Artur Boruc znakomicie wyczuł jego intencje i obronił.
Po przerwie Polak jeszcze kilka razy pokazał się z dobrej strony, ale goście ostatecznie nie wytrzymali naporu Crystal Palace i w 93. minucie jedno oczko wyszarpnął dla swojej drużyny Scott Dann, który trafił do siatki uderzeniem głową.
Oba zespoły wciąż pozostają bez zwycięstwa, ale pierwszy punkt pozwolił Wiśniom opuścić ostatnie miejsce w tabeli.
Crystal Palace - AFC Bournemouth 1:1 (0:1)
0:1 - Joshua King 11'
1:1 - Scott Dann 90+3'
ZOBACZ WIDEO Michał Kucharczyk: Są ludzie, którzy nic nie osiągnęli, a uważają się za znawców