Piłkarze Pogoni Szczecin wrócili na boisko. Poczekają długo na Kamila Drygasa

Sebastian Szczytkowski 30 Sierpnia 2016, 20:10

W Szczecinie zostało 13 piłkarzy z pola i bramkarze. We wtorek mieli zajęcia wokół głównego boiska w bazach. Od środy trener Kazimierz Moskal zaplanował dwa treningi, więc ta przerwa reprezentacyjna zostanie solidnie przepracowana przez Pogoń Szczecin.

Sztab szkoleniowy nie zaplanował sparingu, żeby zminimalizować ryzyko kontuzji. Sytuacja kadrowa ma poprawić się, a nie pogorszyć. Część zawodników może natomiast zagrać w sobotę w III lidze z Wdą Świecie.

Do pełni sił wracają powoli David Niepsuj i Hubert Matynia, a niebawem wspólnie z resztą zespołu ma trenować Takafumi Akahoshi. Cała trójka nie była na boisku nawet przez minutę w tym sezonie.

Na liście kontuzjowanych zawodników pojawił się natomiast Kamil Drygas. Pomocnik opuścił boisko w pierwszej połowie meczu z Cracovią z powodu urazu uda. Badania wykazały, że problem jest poważny. Przerwa Drygasa w treningach ma potrwać przynajmniej dwa tygodnie. To oznacza absencję w meczu z Lechem Poznań.

- Mamy co poprawiać w przerwie reprezentacyjnej, by kontynuować dobrą grę. Chcemy być powtarzalni. Mamy dwa tygodnie i zrobimy wszystko, by przygotować się do meczu z Lechem - obiecał Adam Frączczak.