Z Krychowiakiem na piwo. Auto od Lewandowskiego

Nikola Zbyszewska 05 Września 2016, 07:17

Getty Images

Piękna Celia Jaunat może czuć się wyróżniona. Choć według najnowszych badań Polacy najchętniej zjedliby kolację i wypili piwo z Grzegorzem Krychowiakiem, on raczej wybierze jej towarzystwo. I zapewne wypije wodę mineralną zamiast schłodzonego kufla niskoprocentowego napoju.

Skąd w ogóle pomysł, że Jan Kowalski miałby usiąść do stołu z Krychowiakem?

Z badań przeprowadzonych przez firmę Arskom Group. Ta zapytała Polaków, z którym reprezentantem usiedliby do wspólnej kolacji, od którego kupiliby auto. Były też pytania poważniejsze, kto był najlepszy na Euro 2016.

Wśród najlepiej ocenianych zawodników po Euro znaleźli się więc Jakub Błaszczykowski (67 proc.), Łukasz Fabiański (66 proc.) i Bartosz Kapustka (60 proc.). Grzegorz Krychowiak został z kolei piłkarzem wzbudzającym największą sympatię. To właśnie z nim najlepiej wyskoczyć na miasto.

Najbardziej Polacy ufają z kolei kapitanowi (25 procent głosów).

Kontrakty, kontrakty i jeszcze raz pieniądze

Krychowiak zyskał w oczach nie tylko polskich kibiców, ale również reklamodawców. W ostatnich miesiącach środkowy obrońca został ambasadorem sześciu bardzo silnych marek. Są to Samsung, Toyota, Sport.pl, XTB, Apart oraz Puma.

- Teraz od początku sezonu kiedy nie gram mam trochę więcej czasu - żartuje Krychowiak.

Z naszych źródeł wynika, że średnie wynagrodzenie za jeden roczny kontrakt reklamowy oscyluje wokół 400-500 tysięcy złotych.

Wygraliśmy Euro

Choć Polacy francuskie mistrzostwa zakończyli w ćwierćfinale, to według kibiców i tak je wygrali. Aż 71 procent przepytanych osób stwierdziło, że nasza kadra zagrała powyżej lub znacznie powyżej oczekiwań. Zaledwie 3 procent respondentów oceniło, że przeżyło wówczas rozczarowanie.

- Jest to zjawisko absolutnie bezprecedensowe. Przed Euro w Polaków wierzyła zaledwie 1/4 społeczeństwa. Teraz, aż 7 na 10 Polaków zmieniło swoje zdanie o naszych reprezentantach. Polacy są zaskoczeni nie tylko dobrą grą, ale również wierzą w ten zespół. Do niedawna docenialiśmy tylko czołowych piłkarzy, takich jak Krychowiak czy Lewandowski. Teraz zmienił się obraz całej reprezentacji - mówi Wojciech Szaniawski, prezes zarządu agencji Arskom.

Ten odbiór reprezentantów Polski jest inny nie tylko u nas. Tego lata europejskie kluby zapłaciły za kadrowiczów Nawałki ponad 100 mln euro.