Wścieka się zwłaszcza Dimitri Seluk, agent Yaya Toure. - Jeśli wygra w tym sezonie Ligę Mistrzów, to osobiście pofatyguję się do Anglii i pogratuluję Pepowi Guardioli. Powiem w telewizji, że to najlepszy menedżer na świecie - grzmi Seluk.
- Jeśli natomiast nie wygra, to mam nadzieję, że będzie miał odwagę i powie, że pomylił się, upokarzając tak doskonałego gracza jak Yaya Toure. Jest to decyzja Pepa i musimy to uszanować. Yaya jest profesjonalistą i zrobi wszystko, o co zostanie poproszony - dodaje agent piłkarza.
- Może Pep będzie myśleć, że jest wystarczająco dobry, aby grać w ostatnich 10 minutach meczu Pucharu Ligi przeciwko trzecioligowej drużynie - i tak, żartuję w tym momencie - kpi sobie Seluk.
Yaya Toure nie jest w najlepszych stosunkach z Pepem Guardiolą od czasów Barcelony, kiedy Hiszpan był trenerem i odsunął Iworyjczyka od składu. Toure kilkukrotnie źle się wypowiadał o Guardioli, mówiąc m.in., że nigdy już nie zagra dla niego.
Jednak latem doświadczony pomocnik nie opuścił Manchesteru City.
ZOBACZ WIDEO: Zieliński o swoim transferze: Liverpool i Napoli się o mnie biły