- Trudne spotkanie, wyglądało tak jak się tego spodziewaliśmy. Arka pokazała, że jest bardzo dobrym zespołem - rozpoczął swoją pomeczową wypowiedź opiekun Korony Tomasz Wilman.
Kielczanie wyszli na prowadzenie pod koniec pierwszej części gry. Bramka Łukasza Sekulskiego była udokumentowaniem przewagi wypracowanej przez Koronę. Po przerwie to jednak goście zaczęli prezentować się korzystniej. - Zagraliśmy dwie nierówne połowy - zwrócił uwagę Wilman. - Pierwsza połowa była zdecydowanie lepsza. Wydawało nam się, że mecz jest pod kontrolą, zdobyliśmy bramkę po bardzo ładnej i składnej akcji. W drugiej połowie zmieniliśmy nasz sposób grania co spowodowało, że Arka miała trochę sytuacji.
Złocisto-krwistych przed problemami kilka razy ratował Maciej Gostomski, który z każdym kolejnym występem potwierdza, że zasłużył na miano pierwszego bramkarza. - Bardzo pewny występ w bramce Maćka Gostomskiego. Bardzo konsekwentna obrona, widać było, że chłopcy z determinacją bronili tej bramki. Bardzo cieszą nas te trzy punkty, ale powoli już o tym zapominamy i szykujemy się do kolejnego spotkania - zakończył 40-latek.
ZOBACZ WIDEO Trener Lechii po Cracovii: Zagraliśmy wyśmienicie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}