Podbeskidzie - Zagłębie: bielszczanie odczarują własny stadion i zatrzymają lidera?

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: stadion Podbeskidzia Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: stadion Podbeskidzia Bielsko-Biała

W spotkaniu otwierającym 9. kolejkę I ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała podejmie Zagłębie Sosnowiec. Gospodarze mają problemy z punktowaniem na własnym stadionie, a sosnowiczanie w tym sezonie nie zaznali jeszcze porażki.

Obie drużyny przed startem rozgrywek nie ukrywały swoich wysokich aspiracji. Celem była walka o awans do Ekstraklasy i po ośmiu kolejkach zarówno Podbeskidzie Bielsko-Biała, jak i Zagłębie Sosnowiec realizują te plany. Górale świetnie rozpoczęli rozgrywki i po czterech kolejkach byli liderem, lecz w trzech kolejnych pojedynkach zanotowali porażki, a złą passę przerwali dopiero przed tygodniem w Pruszkowie. Takie rezultaty sprawiły, że Górale zajmują szóstą lokatę.

Z kolei Zagłębie Sosnowiec od początku sezonu imponuje formą. W dotychczasowych ośmiu meczach sosnowiczanie odnieśli pięć zwycięstw i trzykrotnie dzielili się z rywalami punktami. To jedyna drużyna, która w tym sezonie nie zaznała jeszcze porażki. W dodatku mocną stroną Zagłębiaków jest gra w defensywie. Do tej pory podopieczni Jacka Magiery stracili tylko cztery gole.

Sosnowiczanie po ostatniej wygranej z MKS-em Kluczbork (4:0) zostali nowym liderem I ligi. Zagłębie nie popada w huraoptymizm i do każdego kolejnego spotkania przystępuje z dużą pokorą. - Gratuluję drużynie, że wybiegała ten mecz, walczyła bardzo mocno o każdy metr boiska. O to chodzi. Wiemy, że trzeba o tym spotkaniu już zapomnieć i pracować dalej. Liga jest bardzo długa i każdy następny mecz jest dla nas najważniejszy - zaznaczył Jacek Magiera.

Bielszczanie doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak trudne zadanie ich czeka. Podbeskidzie w dodatku ma problemy ze skuteczną grą na swoim stadionie, na którym nie wygrało od ośmiu spotkań. Po ostatniej wygranej w Pruszkowie Górale złapali pewność siebie i liczą na kolejne przełamanie. - Wszyscy tego potrzebowaliśmy. Musimy się trzymać razem w ciężkich chwilach. Takie mecze jak ten ze Zniczem, na przełamanie dają dużo pewności siebie, podnoszą morale. I tak też jest teraz przed piątkowym starciem z Zagłębiem - ocenił pomocnik Podbeskidzia, Paweł Tarnowski.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Sosnowiec / pt. 16.09.2016, godz. 18:00.

Przypuszczalne składy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Mateusz Lis - Marek Sokołowski, Jozef Piacek, Martin Baran, Mariusz Magiera, Łukasz Sierpina, Adam Deja, Michał Janota, Damian Chmiel, Tomasz Podgórski, Robert Demjan.

Zagłębie Sosnowiec: Wojciech Fabisiak - Maciej Sierczyński, Arkadiusz Najemski, Krzysztof Markowski, Żarko Udovicić, Dawid Ryndak, Łukasz Matusiak, Sebastian Dudek, Tomasz Nowak, Martin Pribula, Vamara Sanogo.

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

ZOBACZ WIDEO: Czerwiński: musimy skupić się na lidze

Komentarze (0)