Rafał Grodzicki miał pretensje do sędziego: Pospieszył się z kartką

WP SportoweFakty / Dawid Gaszyński
WP SportoweFakty / Dawid Gaszyński

Ruch Chorzów w 2016 roku wciąż ma na koncie zaledwie jedną wygraną na własnym stadionie. W piątek Niebiescy przegrali z Bruk-Bet Termaliką (0:1). Na porażkę wpływ miała decyzja sędziego, który wykluczył z gry Marcina Kowalczyka.

- Powinno się skończyć na żółtej kartce. Sędzia pospieszył się z czerwoną kartką - miał pretensje do Pawła Gila kapitan Ruch Chorzów Rafał Grodzicki. W 42. minucie arbiter uznał, że Marcin Kowalczyk sfaulował rywala w sytuacji sam na sam.

Grając w osłabieniu przez ponad połowę meczu, Niebiescy byli bliscy doprowadzenia do remisu. Bruk-Bet Termalica Nieciecza ostatecznie dowiózł skromną wygraną do końca. - Nie była to nasza zasłużona porażka. Mieliśmy kilka naprawdę dobrych okazji. Rywale czekali na kontry, a gola zdobyli po naszym błędzie. Takich bramek już sporo straciliśmy, doszło do nieporozumienia - dodał na koniec Grodzicki.

ZOBACZ WIDEO: Pulisic: Legia to nie jest zły zespół (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)