Początkowo wydawało się, że kontuzja wykluczy Pazdana z gry na dłuższy okres. Jednak po wstępnych badaniach okazało się, że uraz nie jest tak poważny, jak przypuszczano, a wyniki wykazały mocne stłuczenie.
Tym samym defensor Legii walczy z czasem o powrót do zdrowia i możliwość rywalizacji ze Sportingiem w LM.
W niedzielę Michał Pazdan trenował indywidualnie, zaś do starcia z ekipą z Lizbony pozostały dwa dni (pojedynek odbędzie się we wtorek w Portugalii o godzinie 20:45).
.@Pazdekk dzisiaj trening indywidualny. Walczymy o występ ze @Sporting_CP . pic.twitter.com/ADdyhqxiaC
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) 25 września 2016
ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera: Nie patrzę w lusterko wsteczne, liczy się przyszłość (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}