Ogromny problem Ruchu Chorzów. Co zrobi Waldemar Fornalik?

PAP / Maciej Kulczyński
PAP / Maciej Kulczyński

W piątkowym meczu Ruchu Chorzów z Zagłębiem Lubin nie będzie mogło zagrać aż czterech zawodników. Wszyscy to... stoperzy.

Rafał Grodzicki w piątek nie będzie mógł wystąpić z powodu pauzy za cztery żółte kartki. W szpitalu wciąż przebywa Michał Koj, a urazu do spotkania 11. kolejki Ruchu Chorzów z KGHM Zagłębiem Lubin nie zdoła wyleczyć Marcin Kowalczyk, który w 10. serii był zawieszony za czerwoną kartkę. Dodatkowo od ponad roku niezdolny do gry jest Michał Helik.

Na spotkanie z Miedziowymi Waldemar Fornalik pozostał z jednym stoperem, który ostatnio był jedynie rezerwowymi i na boisku wychodził jedynie w przypadku problemów kolegów. Mowa o Mateuszu Cichockim. Szkoleniowiec Ruchu ma kilka dni, aby znaleźć partnera dla tego zawodnika. Być może na pozycji ostatniego obrońcy zagra doświadczony Łukasz Surma. Trener zespołu z Cichej może także postawić na Łukasza Hanzela. Niewykluczony jest jednak inny wariant.

Przypomnijmy, że po 9. kolejce Ruch plasuje się w środku stawki i mimo dwóch pechowych porażek z rzędu wciąż ma niewielką stratę do czołowej ósemki. Być może w piątkowym pojedynku w Niebieskich barwach zadebiutuje słowacki bramkarz Libor Hrdlicka. Klub wciąż czeka na certyfikat zawodnika.

ZOBACZ WIDEO: "Najważniejsze dla klubów jest, żeby gwiazdy były szczęśliwe". Lewandowski ma dostać podwyżkę

Komentarze (0)