Doświadczenie pomogło - trenerzy po meczu ŁKS Łódź - Cracovia Kraków

- Koncepcja ze sprowadzaniem doświadczonych nazwisk w pełni zdaje egzamin. Gdybyśmy kupili młodych, pewnie czekalibyśmy na pierwsze zwycięstwo - uważa Grzegorz Wesołowski, trener ŁKS. Jego zespół, w składzie z Tomaszem Hajtą i Piotrem Świerczewskim, prezentuje się obecnie naprawdę dobrze.

Artur Płatek (Cracovia): Chcieliśmy grać piłką, ofensywnie i do przodu. ŁKS postawił na stałe fragmenty gry i długie podania z linii defensywy. Momentami prezentowaliśmy się naprawdę dobrze, były powody do radości. Błędy, jakie popełniliśmy przy straconych golach, nie powinny się pojawić.

Grzegorz Wesołowski (ŁKS): Z pewnością zasłużyliśmy na pochwały. Mieliśmy atakować od pierwszych minut, ale średnio nam to wychodziło. Już na wstępie trzeba było odrabiać dwubramkową stratę. Na nasze szczęście, udało się. Dwie wygrane na początek rundy wiosennej to wynik wymarzony. Koncepcja ze sprowadzaniem doświadczonych nazwisk w pełni zdaje egzamin. Gdybyśmy kupili młodych, pewnie czekalibyśmy na pierwsze zwycięstwo.

Komentarze (0)