- Jesteśmy bardzo zadowoleni. Nie tylko z powodu awansu, ale i ze sposobu, w jaki go wywalczyliśmy. Pokazaliśmy ogromny charakter i świetnie egzekwowaliśmy rzuty karne. Graliśmy bardzo odważnie, by poczynić decydujący krok w kierunku przyszłości. Mam wielkie zaufanie do naszego bramkarza. Popełnił błędy, ale w serii jedenastek był świetny - powiedział trener.
- Pierwszy raz moje urodziny świętowałem bez rodziny. Teraz moją rodziną stało się Fenerbahce. Spodziewałem się tego, że Sevilla rzuci się do ataku, bo jej piłkarze posiadają właśnie ofensywne cechy - dodał.