Gole dla zespołu z Chrobrego Głogów zdobyli Łukasz Szczepaniak w 19. minucie, Bartosz Machaj w 34. oraz Paweł Wojciechowski w 68. - Pierwszy kwadrans był w naszym wykonaniu bardzo nerwowy. Bardzo szybko chcieliśmy przedostać się pod pole karne jednym podaniem - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Ireneusz Mamrot cytowany przez chrobry-glogow.pl.
- My w tej części pokazaliśmy dawno niespotykaną skuteczność. Dwie sytuacje i dwie wykorzystaliśmy. Mimo 2:0, nie byłem jednak zadowolony z gry. Druga połowa to trzy bardzo ważne rzeczy. Pierwsza - nasza skuteczność wtedy była już bardzo słaba, bo okazji po kontrach mieliśmy dużo. Trzeba je wykorzystać, aby to później się nie mściło. Druga - nie chcę narzekać na naszą młodość, ale przy wyniku 3:0 nie można grać akcja za akcję i gonić się po całym boisku. Trochę poniosła nas ułańska fantazja. O to mam pretensje i wyjaśnimy to we własnym gronie - dodał szkoleniowiec Chrobrego. Trener odniósł się również do żółtych kartek, które otrzymali jego piłkarze.
Po 12. kolejkach I ligi drużyna Chrobrego Głogów na swoim koncie zgromadziła piętnaście punktów. Zwycięstwo nad MKS-em Kluczbork było tym bardziej cenne, że to w tej chwili ostatnia drużyna w tabeli.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak o swoim stylu. "Czy poprawiam fryzurę w przerwie? Nie mogę odpowiedzieć"
