Obie drużyny początku tego sezonu nie mogą zaliczyć do udanych. Przed meczem w ligowej tabeli dzieliły je tylko trzy punkty. Chrobry Głogów miał minimalną przewagę nad strefą spadkową, a MKS Kluczbork zajmował szesnastą lokatę - pierwszą zagrożoną spadkiem do II ligi. Nic więc dziwnego, że przedstawiciele obu ekip przyznawali, że ten mecz jest dla nich o 6 punktów.
Gospodarze przed tygodniem w doliczonym czasie gry stracili dwa punkty w starciu przeciwko Górnikowi Zabrze. Porażka ta podziałała na podopiecznych Ireneusza Mamrota mobilizująco i od pierwszego gwizdka starcia z kluczborczanami to Chrobry był stroną dominującą.
Głogowianie prowadzenie objęli w 19. minucie. Najpierw uderzał Paweł Wojciechowski, a uderzenie dobijał Łukasz Szczepaniak. Ze strzałem tego drugiego nie poradził sobie Oskar Pogorzelec. Kwadrans później było już 2:0 dla Chrobrego. Tym razem na listę strzelców wpisał się Bartosz Machaj, który wykorzystał podanie Gąsiora i w sytuacji sam na sam pokonał golkipera MKS-u.
Po przerwie MKS był zepchnięty do defensywy. Głogowianie mieli wiele okazji do podwyższenia prowadzenia, a w 68. minucie dobili rywali. Indywidualną akcją popisał się Wojciechowski, który oszukał obrońców i pokonał Pogorzelca. Piłka po jego strzale odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.
Chrobry Głogów - MKS Kluczbork 3:0 (2:0)
1:0 - Łukasz Szczepaniak 19'
2:0 - Bartosz Machaj 34'
3:0 - Paweł Wojciechowski 68'
Składy:
Chrobry Głogów: Janicki - Ilków-Gołąb, Michalski, Kwiecień, Szubertowski, Wojciechowski (77' Bednarski), B. Machaj (65' Kościelniak), Gąsior, M. Machaj (71' Kona), Szczepaniak, Bonecki.
MKS Kluczbork: Pogorzelec - Orłowicz, Ganowicz, Brodziński, Szewczyk (84' Brzęczek), Niziołek, Kwaśniewski, Swędrowski, Kubiak (75' Setla), Deja, Gondek (90' Olszewski).
Żółte kartki: Michalski, Kościelniak, Gąsior (Chrobry) oraz Gondek, Olszewski (MKS).
Sędzia: Piotr Idzik (Poznań).
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak o swoim stylu. "Czy poprawiam fryzurę w przerwie? Nie mogę odpowiedzieć"