To zdecydowanie najlepszy ormiański zawodnik w całej historii tego państwa. Henrich Mchitarjan z powodu kontuzji opuści mecz z Polską i Armenia bez Mchitarjana jest jak dżokej bez konia.
Żaden zawodnik nawet nie zbliża się do poziomu gracza Manchesteru United. Większość z nich występuje w rodzimej lidze, kilku w irańskiej i trudno wymienić nawet jedno nazwisko, które przewija się w światowych mediach. Mchitarjan jest osamotniony w tej reprezentacji, a bez niego zostaje ona kompletnie anonimowa. Jego wartość szacuje się na 40 milionów euro, a całej kadry Armenii na około 8.
W towarzyskich starciach z przełomu maja i czerwca tego roku, 27-latek w dwóch meczach strzelił trzy gole i dorzucił aż sześć asyst. Wprawdzie Armenia rozprawiła się z Gwatemalą (7:1) oraz Salwadorem (4:0), to trzeba pamiętać, że to niezbyt silna kadra, więc dobiera sobie sparingpartnerów na swoim poziomie.
Mchitarjanowi kontuzja jest poniekąd na rękę. W Manchesterze United nie ma udanego początku w nowym sezonie. Nawet gdy był zdrowy, to Jose Mourinho sadzał go na ławce rezerwowych. Wolał stawiać na innych, a kiedy po raz pierwszy dał mu szansę gry od pierwszej minuty z Manchesterem City, to zawiódł okrutnie. Już w przerwie został zmieniony.
ZOBACZ WIDEO Krychowiak: kontuzja Milika to dla nas tragedia (Źródło: TVP S.A.)
Przytrafił mu się też uraz, którego nie udało mu się wyleczyć i dlatego we wtorkowy wieczór nie zobaczymy go na Stadionie Narodowym. Może w spokoju pod okiem Jose Mourinho przygotowywać się do kolejnych spotkań w Premier League.
Dla Armenii, która i tak skazywana jest na pożarcie w meczu z Polską, byłby ostatnią deską ratunku.
1. Nie ciesz się dziadku z cudzego przypadku,
2. Nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku, dziadek Czytaj całość