Mariusz Kondak został zatrudniony na stanowisku trenera-analityka. Ostatnio pracował w tej roli w I-ligowej Chojniczance, a wcześniej poprzez firmę inStat współpracował m.in. z niemieckim 1.FSV Mainz 05. Nowy członek sztabu szkoleniowego Wisły zrobił najlepsze wrażenie na Dariuszu Wdowczyku podczas castingu.
- Analiza każdego spotkania jest bardzo ważna. Z kilku kandydatów, z którymi mieliśmy okazję się spotkać, Mariusz wypadł najlepiej. Dostrzega niuanse, które są trudne do dostrzeżenia przez normalnego widza, który ogląda mecz - komentuje Wdowczyk.
- Widać było w jego prezentacji ciekawe taktyczne rozwiązania. Było kilku analityków, którzy robili prezentację Lecha, dzięki czemu mamy sporo materiału na temat ten drużyny, a Mariusz wypadł najlepiej, bo wyłapał ważne niuanse taktyczne. Cieszymy się, że mamy go ze sobą - dodaje Wdowczyk.
Co ciekawe, jeszcze trzy tygodnie temu Kondak rozpracowywał Wisłę na potrzeby Chojniczanki. Oba zespoły spotkały się w 1/8 finału Pucharu Polski i Biała Gwiazda miała spore problem z I-ligowcem. Co Kondak przekazał Wiśle na jej własny temat?
- To było ciekawe pytanie. My możemy mieć klapki na oczach, a to, jak nas widzą przeciwnicy, jest interesujące. Mariusz podzielił się z nami wiedzą, którą zbierał o nas, pracując dla Chojniczanki - mówi trener Białej Gwiazdy.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Teodorczyk: zasłużyłem na swoją szansę w reprezentacji Polski