Zdaniem prasy Daniel Amartey nie jest jeszcze na tyle dobrym piłkarzem, by wypełnić lukę po Kante. - Tak, ale Amartey może dorosnąć do tej roli. Jestem bardzo szczęśliwy, że go mam. Rozwija się z każdym meczem - powiedział Ranieri.
- Amartey i Kante są różnymi typami piłkarzy. Na przykład N'Golo nie był w naszym polu karnym, kiedy przeciwnik miał rzut rożny - dodał włoski szkoleniowiec.
Ranieri przyznał też, że odejście Kante mocno osłabiło jego zespół. - Oczywiście strata tego zawodnika była bolesna. Właściwie tak samo jak wszystkich. Nie jest tak, że jedna osoba zmienia wszystko. To mózg, który zmieniał sposób gry - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 46. Bartosz Kapustka: To był dla mnie duży szok, ciężko mi było w to uwierzyć [1/3]