Liga Mistrzów: Manchester City w Barcelonie, PSV na celowniku Lewandowskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Steve Welsh / Poznaliśmy pary III rundy el. LM
Getty Images / Steve Welsh / Poznaliśmy pary III rundy el. LM
zdjęcie autora artykułu

Wydarzeniem wieczoru w Lidze Mistrzów będzie starcie FC Barcelona z Manchesterem City. Robert Lewandowski spróbuje poprawić lokatę w klasyfikacji strzelców, a rywalem jego Bayernu Monachium będzie PSV Eindhoven.

FC Barcelona plasuje się na 4. miejscu w Primera Division, a Manchester City lideruje w Anglii. W Lidze Mistrzów to Duma Katalonii ucieka, a Obywatele gonią, ponieważ w poprzedniej kolejce tylko zremisowali z Celtikiem. Pepa Guardiolę czeka pierwsza, sentymentalna wizyta na Camp Nou w roli menedżera City, a to tam wypracował sobie markę w trenerskim światku.

- Praca Guardoli w Manchesterze jest widoczna, a będzie jeszcze lepiej. Ta drużyna gra atrakcyjny futbol, a to stanowi dla nas motywację - powiedział Luis Enrique, trener FC Barcelona. - Zależy nam na 1. miejscu w grupie, a sytuacja jest trudna. Wiemy, z kim będziemy mieć do czynienia i zadanie będzie bardziej skomplikowane niż zwykle.

W poprzedniej edycji Manchester City był w Hiszpanii dwa razy. Najpierw zwyciężył 3:1 z Sevilla FC, a wiosną przegrał 0:1 z Realem Madryt, co kosztowało go odpadnięcie w półfinale. W 2015 roku FC Barcelona zwyciężyła City dwukrotnie i generalnie ma świetny bilans z przedstawicielami Premier League. Z 30 pojedynków u siebie wygrała 18, zremisowała 10 i dwa razy była pokonana.

Robert Lewandowski wrócił do klubu po zdobyciu czterech goli dla reprezentacji Polski. Bayern Monachium przegrał poprzedni mecz w Lidze Mistrzów z Atletico, a później zremisował dwa spotkania w Bundeslidze. Coraz ciaśniej robi się w klasyfikacji strzelców, a Lewandowskiego nie ma w jej czubie. Czas więc na odrabianie zaległości. Do Monachium przyjedzie PSV Eindhoven, który w poprzedniej edycji bawił się dobrze, ale w obecnej nie zwycięża.

ZOBACZ WIDEO Radović: to nasz najlepszy mecz w LM

Szansę na występ mają ponadto pomocnicy reprezentacji Polski. Paris Saint-Germain z Grzegorzem Krychowiakiem w kadrze podejmie FC Basel, a ekipa Piotra Zielińskiego - SSC Napoli zmierzy się z Besiktasem Stambuł.

- Krychowiak musi znaleźć sposób, aby zaadaptować się w drużynie - powiedział przed meczem ze Szwajcarami Unai Emery, trener PSG. - Piłkarze, którzy przyszli latem, muszą się zaaklimatyzować. Krychowiak to bardzo dobry zawodnik, ale na tej pozycji mamy dużą konkurencję. Dzięki ciężkiej pracy i cierpliwości będzie lepiej.

SSC Napoli wróciło do Ligi Mistrzów w dobrym stylu i już w środę może zagwarantować sobie awans. W pokonaniu Dynama Kijów i Benfiki Lizbona pomógł swoimi golami Arkadiusz Milik. Teraz Włosi muszą sobie radzić bez kontuzjowanego napastnika. Ich przeciwnik, Besiktas Stambuł, jest wiceliderem w grupie B z dwoma remisami. W Neapolu powalczy pierwszy raz w historii. Generalnie w Italii był po raz ostatni w 2004 roku i choć wyszedł na prowadzenie, przegrał 2:3 z FC Parmą.

Środa w Lidze Mistrzów:

GRUPA A

Arsenal Londyn - Ludogorec Razgrad / śr. 19.10.2016 godz. 20.45 Paris Saint-Germain - FC Basel / śr. 19.10.2016 godz. 20.45

GRUPA B

SSC Napoli - Besiktas Stambuł / śr. 19.10.2016 godz. 20.45 Dynamo Kijów - Benfica Lizbona / śr. 19.10.2016 godz. 20.45

GRUPA C

Celtic Glasgow - Borussia M'gladbach / śr. 19.10.2016 godz. 20.45 FC Barcelona - Manchester City / śr. 19.10.2016 godz. 20.45

GRUPA D

FK Rostów - Atletico Madryt / śr. 19.10.2016 godz. 20.45 Bayern Monachium - PSV Eindhoven / śr. 19.10.2016 godz. 20.45

Źródło artykułu:
Czy FC Barcelona wygra na swoim stadionie z Manchester City?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)