W obecnych rozgrywkach I ligi wszyscy beniaminkowie mieli lepsze i gorsze momenty. Tych drugich było jednak więcej i po trzynastu kolejkach w komplecie plasują się oni w ogonie tabeli, gdzie towarzystwa dotrzymuje im MKS Kluczbork.
Otrzeźwiająco na Wisłę Puławy podziałała najwyższa porażka na własnym stadionie od piętnastu lat. Trener Robert Złotnik nie przeszedł nad kompromitacją 1:5 z Miedzią Legnica do porządku dziennego i dokonał aż pięciu zmian w wyjściowej jedenastce. Te roszady przyniosły efekt i puławski zespół pokonał na wyjeździe Stal Mielec 1:0. - Chodziło o to, żeby cierpliwie poczekać na Stal, w odpowiednim momencie przyspieszyć i ten mecz wygrać. To się udało i jestem z tego naprawdę zadowolony - podkreślił szkoleniowiec.
Przerwanie serii dziewięciu meczów bez zwycięstwa pozwoliło gospodarzom nieco odetchnąć i złapać kontakt z bezpieczną strefą. Na finiszu rundy jesiennej Wisła musi jednak pójść za ciosem jeśli chce uniknąć nerwowej przerwy zimowej.
Natomiast GKS Tychy złapał zadyszkę i przegrał cztery z pięciu ostatnich meczów. Tyska ekipa wygrała tylko prestiżowe starcie z GKS-em Katowice. To zwycięstwo nie miało większego wpływu na zjazd beniaminka w tabeli, który wylądował na miejscu barażowym z niewielką przewagą nad strefą spadkową.
ZOBACZ WIDEO Rekordowy Robert Lewandowski
Podopieczni Kamila Kieresia są na bakier ze skutecznością i zdobyli do tej pory zaledwie jedenaście goli - to jeden z najgorszych wyników w I lidze. Na domiar złego w Puławach może nie zagrać najlepszy strzelec drużyny - Jakub Świerczok, który zmaga się z urazem pleców.
GKS jeszcze nie zwyciężył na wyjeździe w tym sezonie. Co więcej, w ubiegłych rozgrywkach dwukrotnie musiał uznać wyższość Wisły. Teraz tyski zespół ma na koncie tyle samo punktów co sobotni rywal i nie może pozwolić sobie na kolejne potknięcie. Zwycięstwo w tym meczu będzie niezwykle cenne, więc obie ekipy z całych sił powalczą o pełną pulę.
Wisła Puławy - GKS Tychy / sob. 22.10.2016, godz. 18:00
Przewidywane składy:
Wisła: Penkowec - Hiszpański, Pielach, Budzyński, Litwiniuk, Słotwiński, Maksymiuk, Popiołek, Szczotka, Pożak, Patejuk.
GKS: Florek - Górkiewicz, Boczek, Tanżyna, Mańka, Kowalski, Bukowiec, Areżina, Grzeszczyk, Radzewicz, Varadi.
Sędzia: Marek Opaliński (Legnica).