Bartosz Kapustka od września ubiegłego roku był regularnie powołany przez Adama Nawałkę do pierwszej reprezentacji. 20-latek gościł nawet na ostatnim zgrupowaniu Biało-Czerwonych i wystąpił w spotkaniu 3. kolejki el. MŚ 2018 z Armenią.
"Kapi" nie może się jednak przebić do meczowej kadry Leicester City i jeszcze nie zadebiutował w barwach Lisów, a powołanie przez Marcina Dornę oznacza, że Adam Nawałka stracił do niego cierpliwość i nie widzi dla niego miejsca w kadrze na listopadowe mecze z Rumunią i Słowenią.
Poza Kapustką na najbliższe mecze reprezentacji U-21 powołani też zostali Paweł Dawidowicz z VfL Bochum, Bartłomiej Drągowski z Fiorentiny, Igor Łasicki z Napoli oraz Mariusz Stępiński z FC Nantes.
Listopadowe spotkania z Macedonią (10.11, Kraków) i Niemcami (15.11, Tychy) to kolejny etap przygotowań "młodzieżówki" do udziału w mistrzostwach Europy, które odbędą się w Polsce między 16 a 30 czerwca 2017 roku.
Polska będzie gospodarzem imprezy, więc ma zagwarantowany udział w turnieju bez konieczności gry w eliminacjach, a do finałów przygotowuje się w meczach towarzyskich. Do tej pory rozegrała dziesięć takich spotkań: sześć wygrała, trzy zremisowała, a jedno przegrała.
ZOBACZ WIDEO Rekordowy Robert Lewandowski