Uraz Wilka / Turina, Stilić i Peszko gotowi na Górnik

Lech Poznań zdobył trzy punkty w spotkaniu z Jagiellonią Białystok, ale wszystko wskazuje na to, że przed meczem z Górnikiem Zabrze stracił Jakuba Wilka. Pomocnik Kolejorza wskutek urazu musiał w przerwie opuścić boisko. Franciszek Smuda ma jednak również powody do zadowolenia, bowiem do następnej kolejki do zdrowia wrócą zawodnicy, którzy nie mogli wystąpić w pojedynku z Jagiellonią.

Przeciwko białostocczanom poznaniacy wystąpili znacznie osłabieni. Trener Franciszek Smuda nie mógł skorzystać z usług Ivana Turiny oraz Semira Stilicia, którzy zachorowali. Po urazie odniesionym w meczu sparingowym z Koroną Kielce do zdrowia nie wrócił jeszcze Sławomir Peszko. Pomocnik Kolejorza w środę wznowi zajęcia z piłką i, podobnie jak Turina i Stilić, będzie mógł zagrać w niedzielnym spotkaniu z Górnikiem Zabrze.

Zabraknie natomiast Jakuba Wilka, który w przerwie meczu z Jagiellonią opuścił boisko. O zmianie nie zadecydowała słabsza dyspozycja lechity, ale uraz, którego nabawił się w trakcie pierwszej połowy. - Wilk narzekał na bóle nogi, dlatego zszedł z boiska. Raczej nie ma szans, aby pojechał z nami do Zabrza - opowiada Smuda. 24-letni pomocnik w poniedziałek przejdzie badanie USG, które pozwoli dokładnie zdiagnozować kontuzję.

W miejsce Wilka na boisku pojawił się Anderson Cueto, który opuszczał stadion kulejąc. Jest to efekt udanych i efektownych rajdów, przerywanych faulami przez obrońców Jagiellonii. Peruwiańczyk jednak będzie na pewno do dyspozycji Smudy zarówno na mecz z Górnikiem, jak i podczas treningów.

Komentarze (0)