Ruch - Korona: kto z gorącym kartoflem?

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela

Po siedmiu meczach 13. kolejki na dnie Lotto Ekstraklasy miejsca zajmują Ruch Chorzów i Korona Kielce. Przegrany w poniedziałkowym meczu będzie "czerwoną latarnią" ligi.

Ruch Chorzów w lidze zanotował cztery porażki z rzędu, dodatkowo mecz przegrał w Pucharze Polski. Z kolei Korona Kielce w Lotto Ekstraklasie również bez punktów kończyła ostatnie cztery spotkania.

Słabsze wyniki w minionych kolejkach sprawiły, że zespoły ze środka tabeli znalazły się na samym dnie. Przed poniedziałkowym bezpośrednim starciem w gorszej sytuacji są chorzowianie, którzy tracą do kielczan trzy punkty.

Obydwa zespoły ostatnio tylko przegrywają, ale wydaje się, ze większe problemy mają kielczanie. Ruch we wszystkich czterech meczach przegrał jedną bramką. W każdym z tych spotkań co najmniej jednego gola zawalił bramkarz Kamil Lech. Jak policzono, gdyby nie błędy golkipera, Ruch mógłby plasować się nawet w... pierwszej ósemce. W spotkaniu z Koroną w bramce Niebieskich ma zadebiutować Słowak Libor Hrdlicka, który podpisał z Ruchem umowę kilka tygodni temu.

Z kolei Korona w czterech przegranych meczach u siebie schodziła z boiska będąc gorszą od rywala o jednego gola. Dużo gorzej wyglądało wszystko na wyjazdach. Kielczanie przegrali w Lublinie z Górnikiem Łęczna 4:0, a później w Krakowie z Cracovią aż 6:0. W Kielcach nikt nie wyobraża sobie, że złocisto-krwiści w kolejnym pojedynku na boisku rywala zagrają bez ambicji. - Staramy się myśleć pozytywnie. Tych rzeczy negatywnych było już za dużo, patrzymy pozytywnie, bo chcemy sięgnąć po trzy punkty i oby sytuacja wróciła do normy - przekonuje defensor kielczan Radek Dejmek, który niemal dokładnie przed dwoma laty był autorem zwycięskiego gola dla swojego zespołu w spotkaniu przy Cichej.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Trałka: Chcieliśmy grać z kontrataku

{"id":"","title":""}

Korona ma swoje problemy. Do Chorzowa z zespołem nie przyjadą kontuzjowani Elhadji Pape Diaw oraz najskuteczniejszy napastnik Łukasz Sekulski, który półtora roku temu był o krok od przyjścia do Ruchu.

Z kolei w zespole gospodarzy sytuacja kadrowa poprawiła się. Do pełni sił wrócił Marcin Kowalczyk. Jedynie Michał Koj przechodzi rehabilitację po poważnym urazie głowy i prawdopodobnie obrońcy nie zobaczymy do końca rundy jesiennej.

Ruch Chorzów - Korona Kielce / pon. 24.10.2016 godz. 18:00

Przewidywane składy:
Ruch Chorzów:

Hrdlicka - Konczkowski, Grodzicki, Kowalczyk, Oleksy - Mazek, Surma, Urbańczyk, Lipski, Ćwielong - Niezgoda.
Korona Kielce:

Gostomski - Rymaniak, Dejmek, Wierchowcow, Kallaste - Abalo, Możdżeń, Grzelak, Aankour, Pilipczuk - Przybyła.
Sędzia:

Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Komentarze (1)
avatar
Grek Zorba
24.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lepszej okazji na przełamanie Ruch w najbliższym czasie mieć nie będzie. Niemal optymalny skład, rywal w jeszcze większym kryzysie, bez napastnika i ważnego obrońcy. Jak nie teraz to kiedy?