Mocna opinia o reprezentancie Polski. "Oczekiwaliśmy kogoś innego"

Newspix / Fred Marvaux/Icon Sport / Na zdjęciu: Mariusz Stępiński
Newspix / Fred Marvaux/Icon Sport / Na zdjęciu: Mariusz Stępiński

Bardzo dużo nadzieje wiązano z Mariuszem Stępińskim, kiedy FC Nantes wykupywało go z Ruchu Chorzów. - Mówiąc szczerze, oczekiwaliśmy innego zawodnika - mówi WP SportoweFakty David Phelippeau, dziennikarz francuskiej gazety "20 Minutes".

W tym artykule dowiesz się o:

Saga z transferem Mariusza Stępińskiego do FC Nantes trwała kilka tygodni. Ruch Chorzów ociągał się z transakcją, a polski napastnik był już we Francji, ale mógł trenować tylko indywidualnie. Po zajęciach wracał do hotelu, by następnego dnia powtórzyć rytuał.

Nantes bardzo zależało na tym transferze, ponieważ brakowało im zawodnika, który mógłby regularnie trafiać do siatki przeciwnika. W 21-letnim Stępińskim widziano właśnie takiego piłkarza.

Polak odkąd trafił do Nantes od razu wskoczył do podstawowego składu. W drugim meczu strzelił bramkę, później zaliczył asystę i znów trafił do siatki przeciwnika. Z FC Lorient ponownie miał otwierające podanie.

- Ze statystycznego punktu widzenia nie wygląda to źle, a nawet całkiem przyzwoicie. Jednak Stępiński okazał się zawodnikiem o innym profilu niż wiele osób oczekiwało - mówi nam David Phelippeau, który na co dzień zajmuje się drużyną FC Nantes.

ZOBACZ WIDEO Zobacz show Kamila Grosickiego. Dwie bramki! [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Chodzi głównie o szybkość. Zanim przyszedł do Nantes, to klub szukał napastnika o takim właśnie profilu: szybkiego, zwrotnego. Stępiński nie rozwiązał tego problemu i wszyscy zawodnicy z pierwszej linii mają dokładnie taką samą charakterystykę. Brakuje szybkości. Stępiński miał być inny, a nie jest - przekonuje dziennikarz.

W siedmiu meczach, w których wystąpił Stępiński, Nantes tylko dwa razy zwyciężało, dwukrotnie remisowało i przegrało trzy spotkania. Nadal nie poprawiła się średnia zdobywanych goli, co było bolączką Nantes w dwóch ostatnich sezonach. Cały czas jest ona na słabym poziomie jednej bramki na mecz.

Liczby Stępińskiego:
Mecze: 7
Gole: 2
Asysty: 2
Minuty na boisku: 537

Komentarze (6)
avatar
Katarzyna Trojanowska
1.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
DOBRY SOLIDNY ZAWODNIK I TYLE...... 
avatar
Wojtek Jaroszewski
26.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wykupywało ??? 
sly345
26.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To chyba mocna opinia o kupujących? Poza tym - dwie bramki, dwie asysty to tak bardzo mało jak na piłkarza, który dopiero zaczyna grę w słabym klubie (14-tym w poprzednim sezonie Ligue 1)? 
avatar
Kazimierz Badura
26.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dziwne, bo przecież on biega tak jak biegał, ani wolniej ani szybciej... Tak samo jakby kupić kg mortadeli, a potem opowiadac wszystkim, że myślało się, że to będzie polędwica. 
avatar
Marco Lar
26.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to co pajace z fracji nie wiedziały kogo kupują!
eksperci