Anglia: kolejny bardzo dobry mecz Bartosza Kapustki. Polak z asystą

Jose Mourinho znalazł kolejnego kozła ofiarnego. Portugalczyk już nie raz się mylił

Tuż przed przerwą Leicester City mogło objąć prowadzenie 1:0. Bartosz Kapustka zdecydował się na strzał z 25 metrów, ale po rykoszecie piłka przeszła tuż nad poprzeczką.

Zaraz po zmianie stron Reading FC zdobyło gola, ale Lisy zaczęły naciskać swoich rywali. Po dwójkowej akcji Kapustki z Pascanu ten drugi nie był w stanie umieścić futbolówki w siatce.

W 65. minucie był już remis, gdy rezerwowy Uche zdobył gola głową. Na murawie zameldował się zaledwie 120 sekund wcześniej. Pięć minut później Lisy miały rzut karny, ale nie wykorzystały go i zemściło się to, ponieważ goście ponownie wyszli na prowadzenie.

Jednak radość miejscowych trwała zaledwie 120 sekund. Po podaniu Kapustki na 2:2 gola strzelił Pascanu. Natomiast trzy minuty przed końcem Harvey Barnes zdobył zwycięską bramkę i Lisy wygrały 3:2.

Kapustka na boisku spędził pełne 90 minut. W rozgrywkach U23 ma na koncie gola i dwie asysty. Lisy zwyciężyły dopiero drugi raz.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Niedługo do niego dotrze, że to był nokaut (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}