Raul wierzy w możliwości Realu

Porażka 0:1 na Santiago Bernabeu skomplikowała sytuację Realu Madryt w walce o ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Kapitan Królewskich - Raul Gonzalez wierzy jednak w możliwości Realu. Jest przekonany, że stać ich na pokonanie FC Liverpool'u i awans do kolejnej rundy Champions League.

W ostatnich czterech edycjach Ligi Mistrzów Real żegnał się z rozgrywkami na etapie 1/8 finału. Raul uważa, że tym razem będzie inaczej. - To będzie bardzo trudny mecz, ale my podchodzimy do niego z ufnością, z determinacją. Wiemy, że może być dobrze. Mamy szanse na historyczny wyczyn. Na stadionie będzie można odczuć nadzwyczajną atmosferę. Ja się nie mogę doczekać momentu, w którym wybiegnę na boisko - powiedział Hiszpan.

W historii istnienia Real jeszcze nigdy nie pokonał ekipy The Reds. - Misja będzie trudna, bo Liverpool po pierwszym meczu ma minimalną zaliczkę. My wiemy, że na tym etapie rozgrywek Ligi Mistrzów w poprzednich edycjach zawodziliśmy. Teraz spróbujemy to zmienić - zapowiedział Raul.

Piłkarza i Real z wysokości trybun będą wspierać nie tylko kibice, ale i jego rodzina. - Trzeba być optymistą. To wyjątkowy mecz i chcę, by moja rodzina wtedy była blisko mnie. Na stadionie zasiądzie wielu kibiców Realu, bo 3000, a miliony będą nas wspierać przed telewizorami. Musimy wybiec na boisko z odpowiednim nastawieniem. Mam nadzieję, że atmosfera stadionu wpłynie na nas pozytywnie. Wiem, że tam można doświadczyć niesamowitych wrażeń. Wierzę, że ten stadion dobrze działa na świetnych zawodników - powiedział Hiszpan.

Źródło artykułu: