Wtorek w Premiership: Ferdinand już zdrowy, Berbatov jak Cantona

Obrońca Manchesteru United Rio Ferdinand będzie mógł zagrać przeciwko Interowi Mediolan w meczu Ligi Mistrzów. Anglik wyleczył kontuzję kostki. Tymczasem Sir Alex Fergsuon pochwalił Dimitara Berbatova i jego zdaniem gra on bardzo podobnie jak Eric Cantona, legenda Czerwonych Diabłów. Z kolei Michael Ballack powiedział, że Chelsea Londyn jest teraz silniejsza i ma więcej siły do walki.

W tym artykule dowiesz się o:

Ferdinand powinien zagrać z Interem

Dobra informacja dla Manchesteru United. Rio Ferdinand może zagrać w środowym meczu Ligi Mistrzów z Interem Mediolan. Wcześniej wydawało się, że reprezentant Anglii opuści to spotkanie, ponieważ doznał kontuzji kostki w pojedynku z Fulham Londyn.

Na Craven Cottage zastąpił go Jonny Evans, ale teraz nie będzie takiej potrzeby. Ferdinand będzie mógł wystąpić obok Nemanji Vidica. Dla Sir Alexa Fergusona to ważna informacja, ponieważ urazy leczą inni obrońcy: Gary Neville, Wes Brown oraz Rafael da Silva.

Sir Alex Ferguson: Berba jest moim Cantoną

Menedżer Manchesteru United Sir Alex Ferguson twierdzi, że Dimitar Berbatov przypomina mu Erica Cantonę. Zdaniem Szkota, Bułgar strzela bardzo ważne bramki - tak jak to robił francuski napastnik.

- Eric zawsze strzelał bardzo ważne bramki i Dimitar robi to samo. Strzelił cztery czy pięć goli i te mecze wygraliśmy. Nie chciałbym jednak porównywać nikogo do kogoś innego - tym bardziej do takiej legendy jak Cantona - przyznał Ferguson.

Zabaleta zamierza zostać w Man City

Przez wiele lat w barwach Manchesteru City zamierza grać Pablo Zabaleta. Argentyńczyk jest zadowolony, że klub z City of Manchester Stadium ma tak ambitne plany na przyszłość. Chce być ich częścią.

- Chcę grać dla Man City bardzo długo. Cieszę się życiem tutaj. Jest inaczej niż w Barcelonie, ale podoba mi się to. To dla mnie sporo doświadczenie grając tutaj, gdzie piłkarze przychodzą, aby zmieniać historię klubu - powiedział Zabaleta. Do The Citizens trafił przed tym sezonem z Espanyolu Barcelona.

Michael Ballack: Atmosfera przyszła wraz Hiddinkiem

Zdaniem Michaela Ballacka, atmosfera walki na boisku przyszła wraz z Guusem Hiddinkiem, który został menedżerem Chelsea Londyn. Piłkarze czują się teraz silniejsi i przekłada się to na wyniki osiągane przez The Blues.

- Nie chcę mówić dużo o przeszłości. Mieliśmy dużo dobrych meczów pod wodzą Luisa Felipe Scolariego. Zmiana trenera w środku sezonu zawsze jest trudna, ale wygraliśmy pięć ostatnich meczów - i to jest fantastyczne. Hiddink osiągał spore sukcesy w przeszłości. Posiada duży bagaż doświadczeń i pokazał to w krótki czasie swojego pobytu w Chelsea. W ostatnich tygodniach jesteśmy silniejsi, mocniejsi i walczymy za Chelsea - powiedział Ballack.

Cisse: Priorytetem punkty

Napastnik Sunderlandu Djibril Cisse na razie nie zastanawia się co będzie w przyszłości. Wypożyczony z Marsylii zawodnik chce się skupić teraz na pomocy Czarnym Kotom w utrzymaniu w Premiership.

Wciąż niejasna jest jego przyszłość na Stadium of Light. Nie wiadomo, gdzie zdobywca dziewięciu goli z tego sezonu będzie grał w przyszłym sezonie. - Nie chcę wracać do Marsylii - przyznał Cisse. Być może reprezentant Francji zostanie w Anglii, gdzie się dobrze czuje.

Kitson wrócił do Reading

Dave Kitson został wypożyczony do końca sezonu do występującego w The Championship zespołu Reading. Latem kosztował Stoke City aż 5 milionów funtów i jest najdroższym piłkarzem w historii tego klubu.

Jednak w osiemnastu meczach w barwach Stoke nie strzelił ani jednej bramki, chociaż jest napastnikiem. W ostatnich dwóch miesiącach nie pojawił się w składzie Stoke i wrócił do Reading, gdzie występował jeszcze kilka miesięcy temu.

Dodatkowo w styczniu The Potters pozyskali dwóch nowych napastników: Henriego Camarę oraz Jamesa Beattiego. Dla Kitsona brakowało już miejsca nawet na ławce rezerwowych.

Preston nie sięgnie po obrońcę Tottenhamu

Alan Irvine, menedżer Preston North End, zdementował informacje prasowe mówiące, że zamierza wypożyczyć z Tottenhamu Hotspur Chrisa Guntera. 19-letni prawy obrońca ma zostać wypożyczony do innego zespołu, bo zdaniem Harry'ego Redknappa musi zebrać niezbędne doświadczenie.

W Premiership nie pojawił się na boisku od października poprzedniego roku. Ostatni raz zagrał przeciwko Arsenalowi Londyn. Dlatego też Tottenham chce wypożyczyć reprezentanta Walii. Mówiło się, iż może sięgnąć po niego Preston, lecz Alan Irvine, menedżer klubu z Deepdale, zdementował te informacje.

Luke Young: Wszystko w naszych rękach

Prawy obrońca Aston Villi Luke Young zdaje sobie sprawę, że jeśli The Villans nie zakwalifikują się do Ligi Mistrzów, to będzie tylko i wyłącznie ich wina. Reprezentant Anglii uważa, że to w ich rękach leży sprawa awansu The Villans do Pucharu Mistrzów.

W ostatnich trzech spotkaniach Premiership Aston Villa zdobyła tylko jeden punkt. Przegrała z Manchesterem City i Chelsea Londyn oraz zremisowała ze Stoke City. Nadal zajmuje czwarte miejsce, ale przewaga nad Arsenalem Londyn wynosi już tylko trzy punkty.

Di Michele nie chce wracać do Serie A

Bardzo dobrze w Anglii czuje się David Di Michele. Jest on jednak tylko wypożyczony do końca sezonu do West Ham United. 33-letni Włoch strzelił cztery gole w Premiership i zapowiedział, że chciałby zostać na Upton Park.

- Na ten moment jestem piłkarzem West Ham. Nauczyłem się mówić "nigdy nie mów nigdy". Zobaczymy co stanie się w przyszłości - przyznał Di Michele, który jest łączony z przejściem do Palermo. Jednak chciałby zostać w Premiership.

Źródło artykułu: