Pojedynek w Gdańsku to jedno z głównych wydarzeń kolejki. Lechia jest liderem Lotto Ekstraklasy, a Pogoń Szczecin nie przegrała meczu przez cały październik. Drużyna Kazimierza Moskala jest w coraz wyższej formie, więc jej zderzenie z kandydatem do mistrzostwa Polski powinno być interesujące.
- Nie popadliśmy w euforię po serii zwycięstw, a chcemy ją kontynuować. Nikogo nie lekceważymy, a tym bardziej Lechii. Znałem trenera, który mawiał: piłkarz powinien martwić się w dwóch sytuacjach, kiedy forma jest i kiedy jej nie ma - wspomniał Kazimierz Moskal, opiekun Pogoni.
- Zdajemy sobie sprawę, że Lechia to wymagający przeciwnik, nie jest liderem z przypadku i na pewno będzie faworytem pojedynku z nami. Z drugiej strony mecze Lechii pokazały, że jest to drużyna do pokonania. Po zwycięstwie z Ruchem cieszyliśmy się dwa dni, ale już we wtorek zabraliśmy się do działania - dodał trener.
Do jedenastki Portowców wróci najpewniej jej kapitan Rafał Murawski, natomiast problem zrobił się w innym miejscu boiska. Z powodu nadmiaru kartek pauzuje stoper Jarosław Fojut. - Za niego zagra Matras albo Lewandowski - potwierdził przypuszczenia Moskal, choć zostawił mały znak zapytania.
ZOBACZ WIDEO Jacek Magiera: nie boję się o motywację moich zawodników (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- W meczu bez Murawskiego straciliśmy gola i musieliśmy gonić wynik. Ważne, że potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Przed nami spotkanie, w którym zabraknie innego czołowego piłkarza na newralgicznej pozycji. To szansa dla innych. Drużyna musi być skonsolidowana i uzupełniać się, by braki nie były widoczne - przypomniał Moskal.
Drużyny z Pomorza próbują grać w tym sezonie ofensywnie i mają podobny bilans goli. Pogoń przechodzi metamorfozę po okresie, kiedy prezentowała mało atrakcyjny futbol pod wodzą Czesława Michniewicza.
- Ciągle uczymy się, a mi nie jest łatwo przekazać wszystkich rzeczy. Staramy się pracować na bieżąco nad tym co szwankuje. Gdybym próbował w tydzień włożyć piłkarzom wszystko do głów, to zapewne byłoby im trudno to zapamiętać. Fakt, że miałem nadzieję, że pójdzie nam łatwiej, ale patrząc na kierunek zmian, można być optymistą - obiecał Moskal.
Początek meczu Lechii z Pogonią w sobotę o godzinie 20.30.