U-21: wschodzące gwiazdy sprawdzą orlęta Marcina Dorny

PAP/EPA / PAP/EPA/Armin Weigel
PAP/EPA / PAP/EPA/Armin Weigel

W ostatnim w 2016 roku meczu młodzieżowa reprezentacja Polski podejmie w Tychach rówieśników z Niemiec. Będzie to pierwszy tak poważny test drużyny Marcina Dorny, która przygotowuje się do udziału w mistrzostwach Europy U-21.

MME 2017 odbędą się w Polsce między 16 a 30 czerwca 2017 roku. Polska będzie gospodarzem imprezy i dzięki temu ma zagwarantowany udział w turnieju bez konieczności gry w eliminacjach, a do finałów przygotowuje się w meczach towarzyskich.

Biało-Czerwoni wszystkie spotkania rozgrywają w Polsce i to na stadionach, które będą arenami MME 2017. Do tej pory odbyło się dziesięć takich gier (bilans: 6-3-1), ale zespół Marcina Dorny nie rywalizował jeszcze z tak silnym przeciwnikiem, jakim jest młodzieżowa reprezentacja Niemiec.

Zespół Stefana Kuntza awansował na MME 2017 w znakomitym stylu. Niemcy wygrali wszystkie dziesięć spotkań eliminacyjnych i zdobyli w nich aż 35 bramek, zostając dzięki temu najskuteczniejszą drużyną rozgrywek. Mało tego, licząc także spotkania towarzyskie, wtorkowy rywal kadry Dorny wygrał 13 ostatnich meczów!

- Cieszymy się, że na zakończenie roku zagramy przy fantastycznej widowni przeciwko bardzo dobrej reprezentacji. Mecz z Niemcami ma nam dać kolejnych kilka odpowiedzi w kontekście funkcjonowania zespołu, formacji na tle drużyny, która wygrała komplet meczów w grach eliminacyjnych - mówi powściągliwy jak zawsze trener Dorna.

ZOBACZ WIDEO "Parę łez poleciało". Milik szczerze o kontuzji

Po czwartkowym meczu z Turcją trener Kuntz zwolnił ze zgrupowania Daviego Selkego i Timo Wernera z RB Lipsk, Matthiasa Gintera z Borussii Dortmund oraz Mahmouda Dahouda z Borussii Moenchengladbach, ale w Tychach i tak zagrają między innymi Leroy Sane z Manchesteru City, Maximilian Arnold z VfL Wolfsburg, Mitchell Weiser z Herthy Berlin, czyli inne wschodzące gwiazdy niemieckiego futbolu.

W najmocniejszym składzie nie zagrają też Biało-Czerwoni. Trener Dorna pierwotnie powołał na spotkanie z Niemcami między innymi Pawła Dawidowicza i Bartosza Kapustkę, ale ostatecznie obu "przechwycił" Adam Nawałka. Poza tym urazy wykluczyły z gry Krzysztofa Piątka i Alana Urygę.

Spotkanie Polski z Niemcami cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W poniedziałek PZPN poinformował, że sprzedał już ponad 12 tysięcy biletów, ale kibice ciągle nabywają wejściówki i niewykluczone, że mogący pomieścić 15 tysięcy osób stadion w Tychach wypełni się po brzegi.

Polska U-21 - Niemcy U-21 / wt. 15.11.2016 godz. 18:30

Przewidywany skład Polski: Wrąbel - Kędziora, Bednarek, Jach, Jaroszyński - Frankowski, Lipski, Murawski, Kubicki, Mazek - Stępiński.

Komentarze (0)