Carlo Ancelotti zadowolony z gry Bayernu mimo porażki. "Graliśmy z bardzo silnym rywalem"

East News / imago sportfotodienst / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
East News / imago sportfotodienst / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti

Bayern Monachium doznał pierwszej ligowej porażki w kadencji Carlo Ancelottiego. Włoch po przegranej 0:1 z Borussią Dortmund nie był jednak rozczarowany z postawy podopiecznych.

Bayern Monachium w sobotnim szlagierze oddał więcej strzałów na bramkę od przeciwnika (18 do 11), dłużej utrzymywał się przy piłce (66 procent), a zawodnicy mistrza Niemiec wykonali dwa razy więcej strzałów niż gracze Borussii Dortmund.

Mimo to, dość pewne i przekonujące zwycięstwo odniosła drużyna Thomasa Tuchela. Gospodarze szybko objęli prowadzenie, a później nie dopuszczali Bayernu do głosu. Największym zagrożeniem okazał się sytuacyjny strzał Xabiego Alonso w poprzeczkę.

- Dortmundczycy dobrze zaczęli spotkanie, później my doszliśmy do głosu i po dwudziestu minutach byliśmy nawet lepsi od bardzo silnego przeciwnika. Ostatecznie nie możemy jednak powiedzieć, że przegraliśmy ten trudny pojedynek przez brak szczęścia. Rywal był bardzo mocny - stwierdził Carlo Ancelotti.

- Z występu jestem zadowolony, ale z wyniku oczywiście nie - dodał Włoch, który nie traci optymizmu, mimo że Bayern notuje najgorszy początek sezonu ligowego od edycji 2010/2011.

- Bayern musi odnaleźć formę. Obecnie piłkarzom brakuje pełnej sprawności, radości z gry i pewności siebie. Wiele elementów, które w minionym sezonie dobrze funkcjonowały, teraz nie są mocną stroną zespołu - ocenił legendarny piłkarz klubu z Monachium Lothar Matthaeus, cytowany przez "TZ".

Za tydzień Bawarczyków czeka kolejny trudny pojedynek - na Allianz Arena zawitają gracze Bayeru Leverkusen.

ZOBACZ WIDEO 9 rocznica pierwszego awansu Polski na Euro

Komentarze (0)