Puchar Polski: Pogoń - Puszcza. Drobiazg, a może zażarta bitwa o półfinał?

PAP / Jacek Bednarczyk
PAP / Jacek Bednarczyk

Pogoń Szczecin wygrała 2:1 w Niepołomicach i jest w świetnej sytuacji przed rewanżem z Puszczą w ćwierćfinale Pucharu Polski. - Przestrzegam piłkarzy przed zlekceważeniem tego meczu - obiecuje Kazimierz Moskal.

Pierwszy mecz Puszczy z Portowcami był świętem w Niepołomicach. Na kameralnym stadionie zasiadło rekordowo dużo kibiców i czekali na sensację. Puszcza Niepołomice wyrzuciła wcześniej z Pucharu Polski Koronę Kielce i Lechię Gdańsk. Tym razem uznała wyższość przedstawiciela Lotto Ekstraklasy. Pogoń Szczecin wygrała 2:1, najlepszym piłkarzem na boisku był Ricardo Nunes, któremu w wypracowaniu zaliczki pomógł Adam Frączczak.

- Na koniec zdobyliśmy gola kontaktowego. Daje nam promyk nadziei przed rewanżem, że zanim stracimy w nim bramkę, a postaramy się o to jak najdłużej, będziemy walczyć o dobry wynik. Chcemy pokazać się w Szczecinie z jak najlepszej strony. Nie pojedziemy tam tylko na wycieczkę, a to był cel minimum - powiedział Tomasz Tułacz, trener Puszczy.

W weekend skończyła się passa obu drużyn. Pogoń była niepokonana przez siedem meczów ligowych i dwa pucharowe, a Puszcza nie traciła goli oraz punktów przez cztery kolejki. Nadeszła jednak sobota i Portowcy dostali lanie 1:4 od Korony Kielce, a niepołomiczanie przegrali 2:3 z Siarką Tarnobrzeg. W ten sposób Puszcza, która jest na miejscu barażowym w II lidze, straciła przewagę nad środkiem tabeli.

Wyprawa do Szczecina to dla zespołu Tułacza deser po ligowym roku, który właśnie zakończył. Po rewanżu z Pogonią niepołomiczanie rozpoczną przerwę zimową.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski potrzebuje wyłącznie odpoczynku (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

- Przestrzegam moich piłkarzy przed zlekceważeniem tego meczu - obiecał kibicom Kazimierz Moskal, trener Pogoni. - Wyniki Puszczy po meczu z nami były dobre, wygrywała, nie traciła goli, a do nas przyjedzie, nie mając absolutnie nic do stracenia. Musimy być więc skoncentrowani przez całe spotkanie.

Dla gości awans do półfinału będzie największym sukcesem w historii klubu, a dla Pogoni najlepszym wynikiem w pucharze od 2010 roku. W drabince zostało niewiele klubów z Lotto Ekstraklasy, więc ostatni jej przedstawiciele mają wielki apetyt na zdobycie trofeum.

- Puszcza jest nieprzypadkowo w ćwierćfinale - podkreślił Jakub Słowik, bramkarz Pogoni. - Rywale pokonali dwa kluby z Ekstraklasy, więc to niezła drużyna. Wiadomo jednak, że byliśmy i tym bardziej teraz jesteśmy faworytami. Nie było to banalne zadanie zdobyć gole w Niepołomicach, ale mamy swoje zadania, swoje cele i robimy wszystko, by zagrać w finale na Stadionie Narodowym.

Pogoń Szczecin - Puszcza Niepołomice / wt. 29.11.2016 godz. 17.30

Pierwszy mecz: 2:1

Przewidywane składy:

Pogoń: Słowik - Rapa, Fojut, Rudol, Nunes - Murawski, Matras - Frączczak, Drygas, Gyurcso - Zwoliński

Puszcza: Sobieszczyk - Zagórski, Stawarczyk, Czarny, Mikołajczyk - Kotwica, Uwakwe - Domański, Lepiarz, Łączek - Orłowski

Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź)

Komentarze (0)