Jasny cel Korony. "Musimy trzymać swoją drogę"

PAP / Marcin Bielecki / Zawodnik Pogoni Szczecin Adam Gyurcso (P) walczy o piłkę z Vladislvsem Gabovsem (L) z Korony Kielce
PAP / Marcin Bielecki / Zawodnik Pogoni Szczecin Adam Gyurcso (P) walczy o piłkę z Vladislvsem Gabovsem (L) z Korony Kielce

- Piast to bardzo dobry zespół, ale musimy trzymać swoją drogę i grać to co wcześniej - mówi przed spotkaniem w Gliwicach obrońca Korony Vladislavs Gabovs. Kielczanie celują w kolejny komplet punktów.

- Cieszę się, że te wyniki sprawiają, że w szatni jest dobra atmosfera. Chcemy to utrzymać dalej - przekonuje Vladislavs Gabovs przed sobotnim meczem w Gliwicach. Korona w konfrontacji z Piastem powalczy o czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu.

- Teraz mamy wyjazdowy mecz, to też trzeba brać pod uwagę. Piast to bardzo dobry zespół, ale musimy trzymać swoją drogę i grać to co wcześniej - stwierdził Łotysz. Czy podobnie jak w meczach z KGHM Zagłębiem i Pogonią Szczecin złocisto-krwiści ruszą odważnie do przodu? - To już jest pytanie do trenera. Wydaje mi się, że wszystko na to wskazuje.

29-latek, podobnie zresztą jak cała drużyna, prezentuje w ostatnich tygodniach wysoką i stabilną formę. - Złapałem dobrą dyspozycję i teraz postaram się, aby została utrzymana do końca roku.

Niewykluczone jednak, że w 18. kolejce Gabovs usiądzie na ławce. Wszystko w związku z powrotem po zawieszeniu za żółte kartki Radka Dejmka. - Jest taka możliwość. Wszyscy jesteśmy profesjonalistami i nie możemy kręcić nosem, gdy ktoś będzie bądź nie będzie w podstawowym składzie - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Arsenal odpadł z Pucharu Ligi Angielskiej. Zobacz skrót meczu z Southampton [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)