Szokujące doniesienia: Samolot z piłkarzami Chapecoense rozbił się przez zgubioną grę komputerową

PAP / Katastrofa samolotu pod Medellin w Kolumbii z piłkarzami Chapecoense wstrząsnęła światem
PAP / Katastrofa samolotu pod Medellin w Kolumbii z piłkarzami Chapecoense wstrząsnęła światem

Do szokujących ustaleń doszli śledczy badający przyczyny katastrofy samolotu, którym podróżowali piłkarze brazylijskiego klubu Chapecoense. Samolot rozbił się niedaleko Medelin przez... zgubioną grę komputerową jeszcze na lotnisku.

W tym artykule dowiesz się o:

Plan podróży brazylijskiej drużyny był skomplikowany. Ekipa wystartować miała z lotniska Santa Cruz/Viru Viru w Boliwii, następnie po około półtoragodzinnym locie wylądować na malutkim lotnisku Capitan Anibal Arab na boliwijsko-brazylijskiej granicy, by tam dotankować maszynę. Następnie samolot miał udać się w podróż do Medelin w Kolumbii.

Maszyna wystartowała z 20-minutowym opóźnieniem z Santa Cruz, ponieważ załoga próbowała odnaleźć zagubioną w wśród walizek grę komputerową jednego z piłkarzy. Uruchomiło to tragiczny ciąg zdarzeń - przez spóźnienie samolot nie mógł wykonać międzylądowania i nie mógł dotankować paliwa. Malutkie lotnisko nie jest przystosowane do przyjmowania samolotów po zachodzie słońca, a opóźnienie lotu spowodowało, że maszyna nad lotniskiem pojawiła się już po zamknięciu pasa.

Samolot starał się więc dolecieć do celu bez międzylądowania, co miało tragiczne konsekwencje. Niedaleko od lotniska w Medelin silniki w samolocie przestały działać, po czym doszło do katastrofy.

O sprawie mówił między innymi jeden z piłkarzy Chapecoense, który przez kontuzję nie ruszył w podróż z resztą drużyny. Demerson Costa opowiedział w wywiadzie o sprawie z grą komputerową. Dyrektor sportowy klubu, który zginął w katastrofie, Chinho Di Domenico zakomunikował wszystkim zawodnikom za pośrednictwem aplikacji WhatsApp w zamkniętej grupie dla piłkarzy Chapecoense, że będzie miało miejsce opóźnienie lotu.

- Ostatnia wiadomość, którą opublikowano w tej grupie, została wysłana przez Chinho. Naśmiewał się z jednego z piłkarzy, przez którego zgubioną grę komputerową został opóźniony lot. Załoga starała się wydostać grę z walizki - powiedział piłkarz.

W katastrofie zginęło 71 osób. Sześciu pasażerów przeżyło wypadek.

Komentarze (38)
avatar
Wine Tu
6.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
samolot nie mógł do tankować bo lotnisko nie obsługuje po zachodzie słońca ale rozbić sie mógł 
avatar
Marcin Wardziński
6.12.2016
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Nie przez grę, tylko przez skrajny brak mózgu kapitana i całej reszty debili w kabinie. Co, nie wiedzieli ile mają paliwa albo jaka jest prędkość samolotu? 
goon
6.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To świadczy wyłącznie o tym, jak splot zdarzeń ma wpływ na nasze życie... o niczym więcej. Wina leży wyłącznie po stronie pilotów. 
avatar
Mariusz Swiatkowski
6.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Załodze było żal, że biedaczek będzie się nudził w trakcie lotu i chcieli mu pomóc. Znowu się potwierdziło stare przysłowie: "Kto ma miękkie serce musi mieć twardą du..ę !"
Ciekawe czy ten "gwi
Czytaj całość
avatar
Magdalena Kowalska
6.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
glupota ludzka nie zna granic!!!!