Wielkim bohaterem Sevilli został Vicente Iborra. Pomocnik Andaluzyjczyków w starciu z Celtą Vigo na boisku pojawił się dopiero w 46. minucie. Był to strzał w "dziesiątkę" trenera Jorge Sampaoliego. Hiszpan ustrzelił bowiem klasycznego hat-tricka i poprowadził zdobywcę Ligi Europy do trzeciego wyjazdowego zwycięstwa w tym sezonie. Dzięki zwycięstwu Sevilla utrzymała się na podium i ma tylko punkt straty do wicelidera z Barcelony.
Kapitalną formę kontynuuje Espanyol. Popularne "Papużki" nie przegrały już 9 meczu z rzędu! Podopieczni Quique Sancheza Floresa tym razem rozprawili się ze Sportingiem Gijon 2:1. Bliski przedłużenia kapitalnej serii był jeden z bohaterów ostatnich tygodni w Hiszpanii - golkiper Diego Lopez. Były bramkarz Realu Madryt w doliczonym czasie gry nie wybronił strzału z rzutu wolnego Duje Copa i przerwał rewelacyjną passę minut bez puszczonego gola. Ostatecznie nie wyjmował piłki z siatki przez 495 minut. Kolejny mecz Espanyolu? Derby Barcelony z wiceliderem.
Komplet punktów zgarnął Real Betis. Andaluzyjczycy pokonali na własnym boisku Athletic Bilbao 1:0 po golu Rubena Castro. Dla 35-latka było to już 7. trafienie w tym sezonie La Liga.
Niedzielne mecze 15. kolejki Primera Division:
SD Eibar - Deportivo Alaves 0:0
Celta Vigo - Sevilla FC 0:3 (0:0)
0:1 - Vicente Iborra 51'
0:2 - Vicente Iborra 84'
0:3 - Vicente Iborra (k.) 90+2'
Espanyol Barcelona - Sporting Gijon 2:1 (0:0)
1:0 - Felipe Caicedo 54'
2:0 - Leo Baptistao 90
2:1 - Duje Cop 90+2'
Real Betis - Athletic Bilbao 1:0 (1:0)
1:0 - Ruben Castro 18'
ZOBACZ WIDEO Sergio Ramos znów uratował Real. Tytoń nie zatrzymał "Królewskich" [ZDJĘCIA ELEVEN]
[multitable table=745 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]