VfL Wolfsburg zalicza właśnie fatalny sezon - od początku rozgrywek ligowych "Wilki" były w stanie wygrać tylko dwa mecze, cztery razy remisowały, a aż osiem razy schodziły z murawy pokonane. Nic więc dziwnego, że atmosfera w drużynie jest koszmarna.
Już w październiku, po meczu z Darmstadt, gdy sytuacja zespołu była tragiczna i z pracą pożegnać się musiał trener Dieter Hecking, Klaus Allofs mówił: - Każdy kto jest odpowiedzialny za sukces, musi też ponosić odpowiedzialność za momenty, w których nie idzie. Podczas meczu z Darmstadt drużyna zrobiła wszystko, ale czasami nie wygląda to tak, jakbyśmy sobie życzyli. Musimy z tym żyć.
Według informacji magazynu "Kicker", dyrektor sportowy będzie się musiał pożegnać z pracą. Decyzja jest już podobno podjęta, klubowe władze czekają na jej ogłoszenie. Wynika ona nie tylko z faktu słabych wyników, ale również z nieporozumień na linii Allofs - piłkarze oraz z fatalnej atmosfery panującej w szatni.
Nie wiadomo na razie, kto zastąpi Allofsa. Nie jest także znany dalszy los aktualnego trenera, Valeriena Ismaela.
ZOBACZ WIDEO Hit rozczarował, Teodorczyk bez błysku. Zobacz skrót meczu RSC Anderlecht - Club Brugge [ZDJĘCIA ELEVEN]