Carlo Ancelotti: Ronaldo utrzyma się na szczycie przez trzy, cztery lata

PAP/EPA
PAP/EPA

Carlo Ancelotti twierdzi, że krzywdząca jest opinia, że piłkarzem numer jeden na świecie jest bezkonkurencyjnie Leo Messi. - To tak samo era Cristiano Ronaldo - mówi Włoch.

W poniedziałek Cristiano Ronaldo został laureatem Złotej Piłki "France Football" dla najlepszego piłkarza świata w 2016 roku. Carlo Ancelottiego taki wybór nie zaskoczył.

- Zasłużył na to. Wygrał Ligę Mistrzów i zdobył mistrzostwo Europy. W 2016 roku był lepszy od innych, więc to logiczny wybór - komentuje trener Bayernu Monachium.

Włoch twierdzi, że Ronaldo i Lionel Messi to piłkarze, którzy zasługują na takie samo uznanie i krzywdzące jest stwierdzenie, że Argentyńczyk jest bezkonkurencyjnie numerem jeden na świecie.

- Dla wielu żyjemy w erze Messiego, ale to także era Cristiano. Rywalizacja między nimi wpływa na ich rozwój. Messi jest lepszy, bo ma Ronaldo i Ronaldo jest lepszy, bo ma Messiego - tłumaczy włoski szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski skrzywdzony podczas Złotej Piłki?

Ronaldo niedawno związał się z Realem Madryt nowym kontraktem, który ma obowiązywać do końca sezonu 2020/2021. Gdy wygaśnie, Portugalczyk będzie miał 36 lat. Czy wtedy ogłosi zakończenie kariery?

- Nie wiem, do kiedy będzie grał, ale nie jest jeszcze tak stary, by myśleć o zakończeniu kariery. Teraz gra bardziej w środku, a z biegiem czasu będzie pewnie cofany coraz głębiej. Myślę, że utrzyma się na wysokim poziomie jeszcze przez trzy, cztery lata - mówi Włoch, który w latach 2013-2015 pracował z Ronaldo w Realu.

Komentarze (0)